Wojciech Cejrowski mocno o 4 czerwca: „Należało od*** wszystkich czerwonych!” [VIDEO]

Wojciech Cejrowski. Foto: PAP
Wojciech Cejrowski. Foto: PAP
REKLAMA

W odcinku studia „Dziki Zachód” – emitowanego w Radiu Wnet – Wojciech Cejrowski mówił o trwających od kilku dni obchodach „odzyskania wolności” dnia 4 czerwca. Zanany podróżnik przyznał, że wówczas był zaangażowany w kampanię, lecz nie wiedział tego, o czym wie dziś.

Kiedy studiowałem krótko w Warszawie na socjologii, to jednym z wykładowców był Andrzej Celiński. On był powszechnie znany pośród tych studentów, którzy się interesowali działalnością opozycyjną. Miał związki z czarną 10 harcerską (…) Wiedziałem, że to uczciwy gość, sekretarz osobisty Wałęsy – zaczął Cejrowski.

Kiedy nastał 1989 rok ja byłem w Ameryce, przyjechałem na te wybory – cały okrągły stół mnie ominął. Celiński miał kampanię w okolicach Płocka. Ja ten teren znałem, bo miałem trochę krewnych, jak powiedział, że trzeba kleić plakaty, no to się zgłosiłem i to zrobiłem. (…) Kleiłem te plakaty, jak mnie partyjniacy wyrzucali, to potrafiłem ich nastraszyć, że Solidarność ich powiesi na latarniach – kontynuował.

REKLAMA

Wtedy należało oderżnąć wszystkich czerwonych od wszystkich stołków, zrobić im banicję na przyszłość. Służyliście zdrajcom, poprzedniemu systemowi, w nowym systemie nie będziecie mieli żadnych praw poza podstawowymi. Czyli możesz sobie sam założyć biznes, ale nie możesz nic kupować żadnej SSP, piastować żadnego stanowiska państwowego – dodawał.

Można było wtedy to załatwić, bo oni byli w defensywie, ale przecież przy okrągłym stole i przy wódce w Magdalence, wszystkie te Bolki pozałatwiały inaczej, bo się bały własnych teczek. Celiński mnie oszukał (…) Jak zasiadł ten parlament to głosami m.in. Celińskiego Jaruzelski został wybrany na pierwszego Prezydenta „Wolnej Polski” – przypomniał znany podróżnik.

Cejrowski opowiedział też anegdotę o spotkaniu z Celińskim na parkingu, podczas którego zapytał go o to dlaczego to zrobił. – No Wojtek, tak trzeba było zrobić. Rozumiesz – miał powiedzieć mu Celiński. – Nie zrozumiałem, dopiero jak się do SLD zapisał to wszystko zrozumiałem. Okropnie nas wtedy zrobili – dodawał.

REKLAMA