Grzegorz Braun chce Trybunału Stanu dla rządu. Zachęca, by zacząć zbierać podpisy [VIDEO]

Grzegorz Braun.
Grzegorz Braun. / foto: Prt Sc Twitter
REKLAMA

Podczas debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla Łukasza Szumowskiego Grzegorz Braun zasugerował, by zbierać podpisy pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla rządu.

W czwartek późnym wieczorem w Sejmie odbyła się najpierw debata, a potem głosowanie nad losem ministra zdrowia. Jak nie trudno było przewidzieć, głosami Prawa i Sprawiedliwości, Porozumienia oraz Solidarnej Polski odrzucono wniosek Koalicji Obywatelskiej o wotum nieufności wobec Szumowskiego. Głosowało 450 posłów – za dymisją opowiedziało się 213 osób, przeciwko 237. Nikt się nie wstrzymał. Szumowski pozostanie na stanowisku.

Grzegorz Braun w imieniu Konfederacji wyjaśnił, że jego ugrupowanie nie podpisuje się pod wnioskiem KO, ale będzie głosować za odwołaniem ministra zdrowia.

REKLAMA

Duch w narodzie nie ginie. Jakie państwo sobie najlepiej radzi z pandemią, pyta lud Warszawy i odpowiada: Państwo Szumowscy. To podnosi na duchu i to jest światło w tunelu – mówił Braun z mównicy sejmowej.

Braun wskazał natomiast, pod jakim wnioskiem posłowie Konfederacji by się podpisali. Chciałby postawić rząd przed Trybunałem Stanu za działania w ciągu ostatnich miesięcy, w trakcie stanu epidemii.

Mam nadzieję, że państwo przejdziecie do poważnych działań, jak zaczniecie zbierać podpisy pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla całego tego kolektywu, który sprowadził na Polskę tę bezprecedensową katastrofę społeczno-gospodarczą. Na pewno się pod tym podpiszemy – mówił Braun.

Zamknął Pan kościoły, nie dopuścił kapłanów do umierających, nie dopuścił Pan bliskich do obłożnie chorych. To jest zbrodnia – zwrócił się bezpośrednio do Szumowskiego poseł Konfederacji.

By postawić któregoś z członków Rady Ministrów przed Trybunałem Stanu należy najpierw zebrać minimum 115 podpisów wśród posłów. Decyzja o postawieniu członka Rady Ministrów przed Trybunałem Stanu zapada, jeśli zagłosuje za nią co najmniej 3/5 (276) posłów.

REKLAMA