Słowenia tymczasowo wstrzymała wprowadzanie 5G. Choć nie ma żadnych dowodów na to, że częstotliwość jest szkodliwa dla zdrowia, to rząd postanowił bliżej przyjrzeć się tej kwestii.
Minister administracji publicznej Republiki Słowenii, Rudi Medved, poinformował opinię publiczną, że na nowo otworzy debatę nt 5G.
Choć nie ma na ten moment żadnych przesłanek, które pochodziłyby z poważnych naukowych źródeł, jakoby sieć 5G miała być szkodliwa dla zdrowia, to wiele osób wskazuje, że nowo technologia jest zbyt słabo zbadana. Tj. wielu przeciwnikom 5G przeszkadza fakt, że zbyt mało czasu poświęcono badaniom, które miałaby określić jaki wpływ na ludzki organizm może mieć ta częstotliwość.
Jeszcze inni sądzą, że walka o 5G nie ma nic wspólnego z troską o zdrowie. Wielu Internautów twierdzi, że może być to po prostu starcie lobbystów chińskich i amerykańskich. Amerykanie będą przekonywali, że chińska technologia jest szkodliwa, by później sprzedawać swoją – taką samą lecz „bezpieczną”. Dezinformacja miałaby działać również w drugą stronę.
Jak więc widać sieć wypełniona jest teoriami spiskowymi dot. 5G. Swego czasu krążyła nawet teoria jakoby 5G ułatwiało inkubację koronawirusa w organizmie. Do tego typu pomysłów odniosło się nawet oficjalnie WHO.
Słoweński rząd zamierza bliżej przyjrzeć się możliwemu wpływowi częstotliwości 5G na ludzki organizm. Tymczasem wstrzymuje się z wprowadzeniem technologii w państwie.
https://t.co/g72EvNB7k0 #braun #wtylewizji #pereira
— Wczesny system ostrzegania filosceptic (@MBalawelder) June 4, 2020
Źródło: ehtrust.org
