Dlaczego w Polsce jest gorzej niż na Zachodzie? Liczby nie kłamią. Polak płaci 7 razy wyższy podatek niż Brytyjczyk

podatki, zmartwienie.
Obciążenia podatkowe - zdj. ilustracyjne. (Foto: Flickr/PAP)
REKLAMA

To jest nieprawdopodobne! Polak zarabiający 5,212 zł musiał oddać na ZUS i w podatkach 2,135 zł. Tymczasem Brytyjczyka opłaty wyniosły… 209 zł. Tak było w 2019 roku, a w 2020 niewiele się zmieniło.

Teraz większość pracowników zarabiających 5,228 zł musi wyrzucić za ZUS i podatek 2,081 zł. A Anglik za podatki i ZUS płaci 300 zł miesięcznie. Dlaczego tak jest?

W Polsce podatki płacimy co miesiąc i jeśli ktoś nie załapie się na ulgi, to to ile zarabia nie ma znaczenia. Przymusowa, comiesięczna opłata ZUS wynosi 1,431 zł. Mimo to, że nastąpił spadek zarobków, to wysokość składki prawdopodobnie się nie zmieni. Poza tym w Polsce podatek od dochodu wynosi 17 albo 32 proc.

REKLAMA

Dlaczego Anglicy płaca kilka razy mniej?

W Anglii jest kwota wolna od podatku. W 2020 roku wynosi ona 62,5 tys zł. Dopiero zysk, który przekroczy tę kwotę zostaje obciążony podatkiem w wysokości 20 proc. Z tym, że te daninę można płacić na koniec roku, a czasem nawet po 1,5 roku. Dzięki temu pieniądze te można reinwestować zamiast zaciągać kredyty.

W Polsce kwota wolna od podatku to w praktyce fikcja. Wynosi ona bowiem 3 tys. zł! Podatek natomiast trzeba płacić co trzy miesiące. Nie ma możliwości reinwestowania pieniędzy więc Polacy zaciągają kredyty.

Inną kwestią jest kwota wolna od angielskiego odpowiednika ZUS, a ta wynosi 42,5 tys. zł. Ponad tę kwotę za zysk do 250 tys. zł płaci się 9 proc., za zysk ponad 250 tys. zł ZUS wynosi 2 proc. Tę daninę Anglicy podobnie jak podatek także mogą płacić pod koniec roku.

Tak więc Polak, który zarobi nieco ponad 5 tys. zł musi oddać państwu 2 tys., a Anglik, który zarobi tyle samo oddaje zaledwie 300 zł.

Źródło: dobryruch.co.uk

REKLAMA