
Oburzenie Ministerstwa Oświaty i polityków we Włoszech wywołał wpis radnego prawicowej Ligi z okolic Florencji, który w mediach społecznościowych porównał szkoły w kraju do niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Wykorzystał przy tym napis z bramy obozu.
Zdjęcie baraków z Auschwitz i napis nad bramą „Szkoła wychowuje do wolności” nawiązujący do słów „Arbeit macht frei” – taki fotomontaż zamieścił na swoim profilu radny opozycyjnej Ligi Claudio Ticci z miejscowości Borgo San Lorenzo koło Florencji w Toskanii.
W ten sposób skrytykował politykę oświatową obecnego rządu Giuseppe Contego po trzech miesiącach zdalnego nauczania w kraju. W poniedziałek, ostatnim dniu roku szkolnego w dużej części Włoch odbył się strajk ogłoszony przez kilka związków zawodowych na znak protestu przeciwko niskim nakładom na oświatę i sytuacji w szkolnictwie.
Ticci opublikował wpis na Facebooku ze skandaliczną grafiką w niedzielę. W poniedziałek popołudniu ją usunął, ale oczywiście zachowały się jej zrzuty z ekranu.
Post polityka Ligi potępiła wiceminister oświaty Anna Ascani. „Brak zgody politycznej nie może osiągać tak niegodziwego poziomu” – oświadczyła i zażądała usunięcia wpisu.
Zaprotestowali politycy współrządzącej krajem centrolewicowej Partii Demokratycznej, którzy w wypowiedziach dla mediów mówią o „upadku” i „nadzwyczaj niskim poziomie” debaty politycznej. Przedstawiciele demokratów ocenili, że groźne jest to, że lider Ligi Matteo Salvini nie wyrzucił jeszcze radnego ze swej formacji.
„Porównanie szkoły do Auschwitz jest nie tylko niegodne, ale dowodzi całkowitej ignorancji” – stwierdziła deputowana centroprawicowej, współpracującej z Ligą partii Forza Italia, Deborah Bergamini.
Ewidentnie włoskiemu politykowi zabrakło klasy, zdrowego rozsądku i najzwyklejszej poczciwości. Nie ma usprawiedliwienia dla wykorzystywania podobnych porównań, bo używanie tragedii takiego miejsca jakim był obóz zagłady Auschwitz to paskudna niegodziwość.
Źródła: PAP, NCzas.com, „La Repubblica”