Czesi mocno zadzierają z Chinami

Praga - Czechy Foto: Pixabay
Praga - Czechy Foto: Pixabay
REKLAMA

Przewodniczący Senatu Czech Milosz Vystrczil oświadczył, że w sierpniu uda się z wizytą na Tajwan (Republika Chińska). Taka wizyta drugiej osoby w państwie wywołała reakcje Pekinu. Ostrzeżenie do Pragi przesłała Chińska Republika Ludowa.

Vystrczil ma pilotować delegację biznesmenów. Podróż na Tajwan, który ChRL traktuje jako swoją „zbuntowaną prowincję”, planował poprzednik Vystrczila na stanowisku przewodniczącego Senatu Jaroslav Kubera. Zmarł on nagle w styczniu br. Vystrczil zaproponował, aby w składzie delegacji, która poleci z nim na Tajwan, znalazła się wdowa po Kuberze, Viera.

Marszałek Vystrczil uznał chińskie naciski i interwencje za dodatkowy argument za tym, by taka wizyta do Taipei się odbyła. Według niego Czechy powinny zwracać uwagę na wartości rewolucji 1989 r. takie jak praworządność, wolność i demokracja, a nie – jak powiedział – „zajmować się liczeniem groszy”.

REKLAMA

Nie wszyscy politycy taką podróż wspierają. Vystrczil dodał, że czuł silną obawę ze strony premiera Andreja Babisza i ministra spraw wewnętrznych Jana Hamaczka, że podróż na Tajwan będzie oznaczała wstrzymanie dostaw z Chin środków do walki z koronawirusem.

Szef Senatu uważa, że ChRL jest państwem niedemokratycznym. Ocenił też, że władze w Pekinie powinny wymienić swego ambasadora w Pradze, bo – jego zdaniem – źle przysłużył się on chińsko-czeskim stosunkom.

Jeszcze w styczniu ambasada ChRL w Pradze ostrzegała w liście poprzednika Vystrczila przed podróżą na Tajwan. List ten Kubera otrzymał podczas spotkania z prezydentem Czech Miloszem Zemanem od przedstawicieli jego kancelarii. Znajdowały się w nim ostrzeżenia i groźby. Kilka dni później Kubera zmarł nagle na atak serca.

Rzecznik prezydenta Jirzi Ovczaczek porównał planowaną podróż przewodniczącego Senatu na Tajwan do wizyty w… tzw. Donieckiej Republice Ludowej. Jego zdaniem w świetle prawa międzynarodowego między Tajwanem a DRL nie ma różnicy. Czechy, podobnie jak inne kraje Unii Europejskiej oraz USA, respektują politykę jednych Chin, która zakłada uznawanie tylko jednego państwa chińskiego.

Analitycy spodziewają się ochłodzenia stosunków i serii nacisków Pekinu. Vystrczil zapowiedział, że wyjedzie na Tajwan 30 sierpnia.

Źródło: PAP

REKLAMA