Marek Niedźwiecki pozwał Polskie Radio. Domaga się przeprosin i 30 tys. złotych na lekarzy

Kazik i Marek Niedźwiecki/Fot. screen YouTube/PAP
Kazik i Marek Niedźwiecki/Fot. screen YouTube/PAP
REKLAMA

Były dziennikarz państwowego radia Marek Niedźwiecki pozwał dotychczasowego pracodawcę. Twierdzi, że został pomówiony o manipulowanie wynikami wydania Listy Przebojów.

Marek Niedźwiecki pozwał Polskie Radio. Pozew złożył 10 czerwca w sądzie adwokat dziennikarza Maciej Ślusarek.

Pozew jest skierowany przeciw Polskiemu Radiu, jej prezes Agnieszce Kamińskiej oraz byłemu dyrektorowi Trójki Tomaszowi Kowalczewskiemu. Sprawa dotyczy wypowiedzi po skandalu wokół wyników Listy Przebojów Trójki.

REKLAMA

Przypomnijmy – Listę Przebojów wygrała piosenka Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój”. Piosenka wprost nawiązywała do wydarzeń z 10 kwietnia, gdy prezes PiS na oczach wszystkich łamał wprowadzone przez rząd jego partii obostrzenia.

Po ogłoszeniu wyników Lista Przebojów została zdjęta ze strony Trójki. Później prowadzącego Listę Przebojów Niedźwieckiego oskarżono o manipulowanie wynikami, aby zaatakować PiS.

W odpowiedzi Niedźwiecki pozwał rządowe radio i jego szefostwo. Dziennikarz domaga się przeprosin oraz po 10 tys. złotych na fundację wspierającą lekarzy (czyli łącznie 30 tys. złotych).

Pozew złożono w Sądzie Okręgowym w Warszawie. – Stawianie nieprawdziwych zarzutów i to wyłącznie dla usprawiedliwienia swoich działań cenzorskich musi spotkać się ze stanowczym działaniem. Czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy – stwierdził reprezentujący dziennikarza adwokat.

Przypomnijmy, że były już dyrektor Trójki dwa razy wydał oświadczenie, w którym kierował oskarżenia przeciwko dziennikarzowi. Następnie razem z prezes Polskiego Radia na konferencji prasowej opisywali, na czym fałszerstwo miało polegać i zapowiedzieli audyt wydań z ostatnich lat.

Narracja ludzi z nadania PiS padła, gdy pracujący przy Liście Przebojów dziennikarz pokazał SMS od dyrektora Trójki.

Kowalczewski, kilka godzin po notowaniu wygranym przez piosenkę Kazika, do ówczesnego szefa muzycznego stacji Piotra Metza napisał: „Piotrze, dopilnuj aby piosenka o której rozmawialiśmy nie była na Antenie”.

Po tych wydarzeniach Kowalczewski podał się do dymisji. Natomiast nowy dyrektor Trójki, Kuba Strzyczkowski przeprosił Niedźwieckiego.

– Jako dyrektor radiowej Trójki przepraszam pana Marka Niedźwieckiego za formułowanie przez dyrekcję pod jego adresem całkowicie nieuprawnionych i bezzasadnych zarzutów o rzekomych niewłaściwych działaniach przy Liście Przebojów Programu Trzeciego. Oświadczam, że żadnych takich niewłaściwych działań nie było i bardzo przepraszam pana Marka Niedźwieckiego za zaistniałą sytuację – stwierdził Strzyczkowski.

Źródło: Wirtualne Media

REKLAMA