Stany Zjednoczone otwierają konsulat w Nuuk, stolicy Grenlandii. Grenlandia to duńskie autonomiczne terytorium. Jest od zawsze przedmiotem pożądania wielkich mocarstw. Nie tak dawno o chętnym przejęciu Grenlandii twittował nawet sam Donald Trump.
Informację o otwarciu konsulatu podała w środę 10 czerwca ambasada amerykańska w Danii. „Konsulat jest kolejnym pozytywnym sygnałem dobrej współpracy pomiędzy rządem USA a rządami Grenlandii i Danii” – brzmi oświadczenie ambasador USA w Danii Carly Sands.
Pod koniec kwietnia rząd Grenlandii otrzymał 12,1 mln USD pomocy ze Stanów Zjednoczonych. Chodzi o projekty cywilne – głównie na przemysł wydobywczy, turystykę i edukację.
Nie tu niespodzianki i zaskoczenia dla Kopenhagi. Amerykanie dostali „zielone światło” od Duńczyków do otwarcia takiej placówki jeszcze w grudniu 2019 roku. Konsulat istniał tam do roku 1953.
Zasoby naturalne Grenlandii (ropa, gaz, złoto, diamenty, uran, cynk, ołów) i szlaki morskie wzbudzają zainteresowanie wielkich mocarstw, nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale także Chin i Rosji.
W sierpniu ub. roku prezydent Donald Trump sygnalizował zamiar zakupu Grenlandii, aby zająć pozycję na regionalnej szachownicy. Propozycji nie potraktował poważnie ani rząd Danii, ani władz autonomicznych Grenlandii, ale konsulat powstaje…
Źródło: Le Figaro/ AFP
