Awantura w rodzinie. PO kłóci się Lewicą o to, kto zorganizował imprezę homoseksualistów, zmiennopłciowców i innych tęczowych pod Pałacem Prezydenckim

walka z przemocą wobec kobiet/Zdj. ilustracyjne Parada LGBTQWERTYcośtam. Foto: PAP/Adam Guz
Zdj. ilustracyjne Parada LGBTQWERTYcośtam. Foto: PAP/Adam Guz
REKLAMA

LGBTRTVAGD zorganizowało imprezę pod Pałacem Prezydenckim. Teraz działacze lewicy i PO oskarżają się nawzajem o prowokację.

Lesbijski, homoseksualiści, biseksualiści, zmiennopłciowcy i kto tam jeszcze, skrzyknęli się w sieci, by koniecznie w Boże Ciało urządzić Pod Pałacem Prezydenckim jakąś swoją hecę. Tymczasem na alarm uderzył wiceprezydent Warszawy Rabiej znany z forsowania ideologii LGBT. Otóż zwęszył on w tym prowokację prawicy i zaczął ostrzegać przed udziałem w niej.

„UWAGA! Prawicowi działacze szykują dziś w @warszawa prowokację „Tęczowe disco pod pałacem”, by skompromitować społeczność LGBT. To prowokacyjna akcja w najgorszym kremlowskim stylu. NIE DAJCIE SIĘ W TO WCIĄGNĄĆ! Powiemy #MamyDość 28 czerwca przy urnach” – napisał Rabiej na Twitterze.

REKLAMA

Jak się okazuje, nie został zaproszony i nie wiedział, że wszystko organizują jego kochający dziwaczniej towarzysze.

Podobnie na trwogę zabiła europoseł z Gdańska, Magdalena Adamowicz.„Uwaga! NIE dajcie się wykorzystać PiSowskiej propagandzie! „Tęczowe disco pod pałacem prezydenckim” to ustawka! Na pewno będą tam wulgarni prowokatorzy i zrobią z Was „zboczeńców”. Jak tam pójdziecie, Duda wygra wybory! Jego sztab już otwiera szampany! #dudaisoverparty #LGBT” – ostrzegała na Twitterze.

Tymczasem, o czym poinformował Biedroń na Facebooku, imprezę skrzyknęły działaczki LGBTWC – Hanna Zagulska oraz Julia Święch. W sprawę włączył się też aktor Jacek Poniedziałek. „Uwaga. Tęczowe Disco pod Pałacem NIE jest jednak pisowską prowokacją! Event organizuje ktoś, kogo znam. Właśnie się objawił. Wszystko jest ok” – napisał na Facebooku.

We wszystko włączył się szef Razem Adrian Zandcerg, który oskarżył kandydata PO na prezydenta Trzaskowskiego, że chce zamykać lesbijki i homoseksualistów w szafie. „PiS od rana w histerii. Zaplecze Trzaskowskiego zapędza LGBT do szafy i opowiada kompromitujące bzdury o „prowokacji”. Odpalono wszystkie medialne armaty. A tu po prostu grupka dzieciaków zatańczyła sobie na Krakowskim Przedmieściu. Mam nadzieję, że jest wam chociaż głupio” – napisał na Twitterze.

Na to odezwał się propagandzista PO Tomasz Lis. „Do szafy? Postanowił Pan chyba dzisiaj pobić swój dzienny rekord bzdur” – odpisał towarzyszowi Zandbergowi.

Kłótnia trwa nadal w najlepsze. Czekamy na ciąg dalszy. W całej sprawie widać jednak jakimi tchórzami i obłudnikami są towarzysze z PO. Nawet Rabiej wyrzekł się swoich. Lewica ma przynajmniej odwagę jasno sprawiać sprawę – popiera ideologię LGBT i nie ukrywa tego.

REKLAMA