Nowa zaraza zastąpi starą? Floyd zamiast Bandery w Kijowie

Obrazek ilustracyjny. Marsz ukraińskich nacjonalistów w 2019 r. fot. Wikimedia Commons
Obrazek ilustracyjny. Marsz ukraińskich nacjonalistów w 2019 r. fot. Wikimedia Commons
REKLAMA

Ukraiński deputowany Ilija Kiwa twierdzi, że Stepan Bandera to już przeżytek. Chce bowiem zmiany nazwy prospektu Bandery w Kijowie na aleję George’a Floyda.

Kiwa z „Opozycyjnej Platformy – Za Życiem” twierdzi, że Floyd rozpoczął w USA „rewolucję godności”. Zdaniem ukraińskiego parlamentarzysty nazwisko czarnoskórego powinno się znaleźć na liście „Bohaterów Niebiańskiej Sotni”. Jest to wspólna nazwa protestujących, którzy zginęli podczas Euromajdanu w Kijowie.

Do 2016 roku prospekt Bandery nosił nazwę prospektu Moskiewskiego. Nazwanie go imieniem przywódcy ukraińskich nacjonalistów wywołało liczne protesty, zarówno na Ukrainie, jak i w Rosji oraz Polsce. W grudniu 2019 roku Sąd Apelacyjny w Kijowie uchylił decyzję Okręgowego Sądu Administracyjnego w Kijowie, który uznał zmianę nazwy na prospekt Bandery za nielegalną.

REKLAMA

Aleja George’a Floyda to nie jedyny pomysł ukraińskiego deputowanego. Kiwa zaapelował bowiem do premiera Ukrainy Denysa Szmyhala o przyznanie 10 mln dolarów pomocy finansowej rodzinie czarnoskórego 46-latka, który zmarł w Minneapolis.

– Niech piątka jego dzieci wie i pamięta, że ich ojciec był wybitnym bojownikiem o prawdę, o wolność i prawa czarnoskórych Amerykanów – z patosem oświadczył Kiwa.

We wsparcie rodziny czarnoskórego kryminalisty Kiwa chce też zaangażować ukraińską Cerkiew. Poseł domaga się bowiem, by zwierzchnik autokefalicznego Kościoła Prawosławnego Ukrainy – Epifaniusz – jak najszybciej kanonizował Floyda. Dzień, w którym to nastąpi miałby być także ogłoszony oficjalnym świętem.

George Floyd zmarł w Minneapolis w wyniku policyjnej interwencji. Funkcjonariusze próbowali go aresztować do domniemaną próbę zapłacenia fałszywym banknotem 20-dolarowym. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był atak serca wywołany duszeniem przez policjanta, który wciskał mu kolano w szyję przez niemal 9 minut. Sekcja wykazała także obecność narkotyków w ciele Floyda.

Mężczyzna miał kryminalną przeszłość. W 2009 roku trafił do więzienia za napad i rozbój. Wcześniej odsiadywał także wyroki za kradzieże z bronią w ręku oraz narkotyki. Tymczasem „antyrasistowscy” aktywiści próbują zrobić z Floyda symbol rzekomego ucisku czarnoskórych.

Źródła: PCh24.pl/nczas.com

REKLAMA