TVP sparodiowało język polski ambasador USA. Widzowie: czy wy jesteście tam normalni? [WIDEO]

Foto: Twitter TVP
Foto: Twitter TVP
REKLAMA

Lektorka w TVP zażartowała ze zdolności językowych ambasador Georgette Mosbacher. Opozycja i widzowie uznają to za skandal, TVP broni się, iż program był satyryczny.

Trwa burza wywołana przez wczorajszy nocnym program „W tyle wizji”, który jest emitowany w TVP Info. W audycji żartowano m.in. z ubioru i wyglądu „skośnookich” piosenkarzy z Korei.

W efekcie media społecznościowe zalali wściekli fani koreańskiego popu, których niedawno przepraszać – ku uciesze TVP – musiała stacja TVN. Fragment audycji doczekał się angielskich napisów i relacji w azjatyckich mediach o „rasistach z polskiej telewizji”.

REKLAMA

Żarty dotknęły też jedną z najważniejszych osób w Polsce – czyli namiestniczkę prezydenta USA Donalda Trumpa. W audycji żartowano z języka polskiego ambasador Georgette Mosbacher.

Jej wpisy na Twitterze czytała lektorka, która parodiowała język polski w wydaniu ambasador Mosbacher. To nie spodobało się części widzów i opozycji.

Czy Wy jesteście w tym TVP Info normalni? Ani to poważne, ani śmieszne. Jesteście obrzydliwi! – oburzył się radny opozycji z Koszalina Błażej Papiernik.

To jest kosmos. Lektorka próbuje w sposób prześmiewczy udawać akcent Pani Ambsador. Absolutny skandal – dodał poseł Cezary Tomczyk.

Parodiowanie cytowanych osób to jednak w TVP nie nowość. W lutym w „Wiadomościach” TVP lektor – mężczyzna – odczytał wpis dziennikarki Kingi Rusin, imitując głos kobiety.

Źródło: Radio Zet

REKLAMA