Duda nareszcie odważnie. Mówi prawdę o ideologii LGBT. „To jest taki neobolszewizm”

Prezydent Andrzej Duda na wiecu wyborczym w Brzegu. Zdjęcie: PAP/Krzysztof Świderski
Prezydent Andrzej Duda na wiecu wyborczym w Brzegu. Zdjęcie: PAP/Krzysztof Świderski
REKLAMA

Przez cały okres komunizmu w szkołach dzieciom wciskano komunistyczną ideologię. To był bolszewizm. Dzisiaj też próbuje nam się i naszym dzieciom wciskać ideologię, tylko inną, zupełnie nową. To jest taki neobolszewizm – mówił w sobotę w Brzegu prezydent Andrzej Duda nawiązując do forsowania ideologii LGBT.

W sobotę prezydent Andrzej Duda w ramach kampanii wyborczej odwiedził Brzeg na Opolszczyźnie. Podczas spotkania z mieszkańcami mówił m.in. o reakcji na podpisaną przez niego „Kartę rodziny”. – Odwołałem się do podstawowych konstytucyjnych wartości i nawet w konstytucji z 1997 r. rodzina jest podkreślona, jest afirmacja rodziny i afirmacja małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Rodziny, jako tej, która znajduje się pod szczególną ochroną ze strony państwa, wraz z macierzyństwem i rodzicielstwem – mówił prezydent.

Zaznaczył przy tym, że w konstytucji podkreślone jest prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

REKLAMA

– Przez cały okres komunizmu w szkołach dzieciom wciskano komunistyczną ideologię. To był bolszewizm. Dzisiaj też próbuje nam się i naszym dzieciom wciskać ideologię, tylko inną, zupełnie nową. To jest taki neobolszewizm – ocenił Duda.

– Jeżeli w szkole przemyca się ideologię, żeby zmienić punkt widzenia dzieci i ustawić ich patrzenie na świat, choćby poprzez ich seksualizację w dziecięcym wieku, to jest sprzeczne z najgłębszą logiką dojrzewania człowieka w sposób spokojny, zrównoważony – podkreślił.

Dodał, że „jak silny jest ten prąd”, pokazuje wczorajsza sytuacja, kiedy z jednej z polskich telewizji wyrzucono posła, który powiedział, że to jest ideologia. W piątek poseł Porozumienia Jacek Żalek został wyproszony z programu TVN24 po tym, gdy powiedział, że LGBT „to nie są ludzie, to jest ideologia”.

Próbuje się nam proszę państwa wmówić, że to ludzie. A to jest po prostu ideologia. (…) Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, czy to jest ideologia, czy nie, to niech sobie zajrzy w karty historii i zobaczy, jak wyglądało na świecie budowanie ruchu LGBT, niech zobaczy jak wyglądało budowanie tej ideologii, jakie poglądy głosili ci, którzy ją budowali – powiedział Andrzej Duda.

Ocenił, że „najlepszym dowodem na to, że jest to ideologia, jest to, że część osób, które mają preferencje homoseksualne, nie utożsamia się z tym ruchem i ideologią”.

Prezydent podkreślił, że on darzy wszystkich ludzi szacunkiem. – Ale nie pozwolę, by ideologizowano dzieci, bo jest moja odpowiedzialności za Polskę i polską młodzież – mówił. Duda podkreślał, że pokolenie jego rodziców walczyło o to, by młodzież była wolna od indoktrynacji komunistycznej. – Nie po to oni walczyli, aby teraz przyszła inna ideologia, jeszcze bardziej niszcząca dla człowieka. Ideologia, która pod frazesami szacunku i tolerancji ukrywa głęboką nietolerancję i wykluczenie tych, którzy nie chcą jej ulec – mówił.

Prezydent w tym kontekście ponownie wspomniał o podpisanej przez niego „Karcie rodziny”. – „Karta rodziny” wprost odnosi się do konstytucji, której zapisy w tej materii są jednoznaczne; ci, którzy twierdzą, że bronią konstytucji, bronią tylko jej kawałków, który jest im wygodnie czytać, aby wybierając jej cząstki, mogli się powoływać na wątpliwej maści różne przykłady. Polska nie jest państwem wąskiego grona elit – Polska jest państwem wolności, sprawiedliwości i państwem dla każdego. W Polsce można mieć różne preferencje, ale to jest prywatna sprawa każdego obywatela i nie wolno z tym mu narzucać się innym – mówił Duda.

PAP/nczas

REKLAMA