Walka z rasizmem prowadzi do rozbrajania policji. To dzieje się na naszych oczach

Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo Fot. Wikipedia
REKLAMA

„Walka z rasizmem” została włączona do arsenału środków rewolucji. Policja jest bezpośrednią zaporą przeciw „rządom ulicy”, anarchii i już nie tylko mentalnemu, ale i fizycznemu zniewalaniu społeczeństw. Postulaty „antyrasistowskie” okazują się doskonałą metodą do rozbrajania policji.

Zjawisko przybiera największe i najbardziej niebezpieczne rozmiary w USA. Miasta, które są bastionami Demokratów przyklaskują takim pomysłom. Teraz dołączył stan Nowy Jork, który „podejmuje kroki przeciwko przemocy policyjnej”.

Gubernator Demokrata Andrew Cuomo ogłosił dekret zobowiązujący służby policyjne miast i powiatów do przyjęcia „planu reform” opracowanego w „porozumieniu z mniejszościami, którym służą”.

REKLAMA

Stan Nowy Jork przyjął w piątek 12 czerwca szereg przepisów mających na celu położenie kresu „przemocy policyjnej” wobec czarnej ludności. Po śmierci Floyda to już aksjomat. Andrew Cuomo od razu podpisał 10 stanowych ustaw przegłosowanych w tym tygodniu przez obie izby parlamentu stanu Nowy Jork.

Są tu przepisy techniczne, jak np. zakaz techniki podduszania w czasie zatrzymywania podejrzanych prze policję, ale i ideologiczne. Jest m.in. zniesienie klauzuli chroniącej policjanta oskarżanego o „błędy”. Klauzula ta przewidywała, że dokumenty oceny policji, w tym stosowane środki dyscyplinarne, musiały być „poufne”. O ujawnieniu kartoteki funkcjonariusza musiał zdecydować sąd.

Teraz dostęp do takich informacji będą mieli wszyscy. Łatwo sobie wyobrazić spadek autorytetu, a właściwie jego wyzerowanie, w przypadku policjanta, którego już o coś oskarżono.

Dekret podpisany przez Cuomo zobowiązuje też około 500 stanowych jednostek policyjnych w miastach i hrabstwach do przyjęcia „planu reform”, które mają ograniczyć „nierówności rasowe”. Będzie m.in. łatwiej oskarżać policjantów.

Miasta, które nie przyjmą tego „planu” do 1 kwietnia 2021 r., stracą wszelkie fundusze stanowe. Cuomo wspierali na konferencji czarnoskórzy politycy Partii Demokratycznej. Jeden z nich, uważany za radykała Al Sharpton oświadczył, że „zagrożenie utratą państwowych pieniędzy to wzór do naśladowania wsparcia praw obywatelskich w XXI wieku w tym kraju”.

Podobne pomysły są przeszczepiane także do Europy. Francuski MSW Castaner wprowadził nawet w sprawach spornych „domniemanie winy” policjantów przed „domniemaniem niewinności”, co wywołało policyjne protesty.

Źródło: France Info

REKLAMA