Polacy znowu stali się we Francji „chłopcami do bicia”. Dotyczy to komunistów, rządzących i narodowców. Okazuje się, że Francuzów łączy jeszcze przynajmniej… polonofobia.
Francuski rząd zmienił zdanie i pod presją związków zawodowych i komunistów, zwrócił się do koncernu PSA (Peugeot-Citroen-Opel) o to, by ten nie sprowadzał pracowników Opla z Gliwic, którzy mieli pomóc w uruchomieniu trzyzmianowej produkcji w zakładach w Hordain na Północy.
Szef koncernu PSA Carlos Tavares natychmiast cofnął decyzję i „imporcie” 270 polskich pracowników. Minister Le Maire oraz minister pracy Muriel Penicaud poprosili zarząd PSA o „o zatrudnienie w pierwszej kolejności” pracowników sezonowych z Francji.
Wypożyczenie Polaków z Gliwic i Hiszpanów z Saragossy miało trwać 3 miesiące. Jako pierwsza sprzeciw zgłosiła lewicowa centrala związkowa CGT. Zareagowały też miejscowe struktury Partii Komunistycznej.
„To wstyd! PSA stawia europejskich pracowników w konkurencji (…) i powoduje bezrobocie we Francji. Zbiera mi się na wymioty!” – napisał na Twitterze sekretarz krajowy Francuskiej Partii Komunistycznej Fabien Roussel.
Fabryka w Hordain produkuje części dla marek Peugeot, Citroen, Opel, Vauxhall i Toyota. Zakład był zamknięty od połowy marca do początku maja ze względu na ograniczenia sanitarne związane z pandemią Covid-19 i teraz montownie czekają na dostawy podzespołów. Francuzi będą się organizowali sami.
Antypolski akcent pojawił się tymczasem także w kampanii do II tury wyborów samorządowych. I to w ataku na polityka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Chodzi o kandydata tej partii na mera miasta Vallauris w regionie Alpes-Maritimes, Lionela Travoli.
Polityk skrytykował zrobienie w mieście motocyklowego „rodeo” przez młodzież. Bez kasków, masek, etc. W zamian otrzymał na automatyczną sekretarkę swojego telefonu ciekawe nagranie.
Jego adwersarz zaproponował: „Opuścisz Francję, bando sk…synów, Francja jest nasza… Bando polskich odpadów nuklearnych”. Było jeszcze o „brudnych rasistach”. Jednak wplątywanie Polaków do ataku na mera jest interesujące… Chyba mamy już jakąś „markę” na „wrażliwych przedmieściach”?
"Tu vas mourir, Vous allez quitter la France bande de fils de pute. La France est à nous. Niquez vos mères."
Message laisse sur mon répondeur.
Après les dégradations de ma permanence d'élu. Après les menaces de mort reçues, sans que mes adversaires ne s'en offusquent. pic.twitter.com/b4iWLynJgQ— Lionel Tivoli (@Lionel_Tivoli) June 8, 2020
Źródło: PAP/ France Info/ VA