Tanzania jako pierwszy kraj Afryki wznowiła rozgrywki piłkarskie, a tymczasem koronawirus atakuje tam ponoć coraz mocniej

Piłka nożna. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
Piłka nożna. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
REKLAMA

W miniony weekend Tanzania stała się pierwszym afrykańskim krajem, który wznowił krajowe mistrzostwa w piłce nożnej. Rozgrywki wstrzymano w połowie marca z powodu pandemii koronawirusa.

W najważniejszym z meczów, rozegranych po przymusowej przerwie w rywalizacji, 22-krotni zdobywcy tytułu, zespół Young Africans, pokonał Mwadui 1:0. W innym istotnym spotkaniu drużyna Coastal Union zremisowała z Namungo 2:2. Ekstraklasa Tanzanii liczy 20 zespołów.

Podobnie jak w Europie mecze rozgrywane są z pewnymi ograniczeniami. Na stadiony nie mają wstępu dzieci i seniorzy. Kibice muszą zakładać maski, umyć ręce żelem dezynfekującym lub mydłem i poddać się kontroli temperatury ciała.

REKLAMA

Musi być także zachowywany dystans społeczny na trybunach, a szatnie są dezynfekowane przed i po każdym meczu. Warto przy tym dodać, że w Afryce jest jeden kraj, w którym rozgrywek nigdy nie przerwano. Pomimo koronawirusa grała cały czas liga w Burundii.

W Afryce pandemia zaatakowała 225 126 osób i spowodowała 6 051 zgonów. Ostatnio mówi się, że ten kontynent najgorsze ma jeszcze przed sobą. Dlatego trudno zrozumieć, dlaczego kraje te rozpoczynają akurat teraz proces wychodzenia z izolacji.

Źródło: Ouest France

REKLAMA