Do szokującego zdarzenia doszło w biały dzień na Manhattanie. Czarnoskóry mężczyzna uderzył w twarz białą 92-latkę. Dla zabawy.
Szokujące nagranie obiegło amerykańskie media i portale społecznościowe. Aż trudno uwierzyć w to zezwierzęcenie.
Monitoring miejski zarejestrował co przytrafiło się 92-letniej białej kobiecie na Manhattanie. Staruszka poruszała się z pomocą chodzika.
W pewnym momencie naprzeciwko staruszki pojawił się młody czarnoskóry mężczyzna. W momencie, gdy się mijali, chłopak z całej siły uderzył kobietę w twarz pięścią.
Staruszka zachwiała się i przewróciła na ziemię. Tylko cudem nie rozbiła głowy o hydrant.
Tymczasem mężczyzna, nieprzejęty życiem i zdrowiem 92-latki, odszedł jakby nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło na Trzeciej Alei, przy ruchliwej ulicy w o 15:30. Zwyrodnialcowi nie przeszkadzała nawet obecność świadków.
Według informatorów “New York Post” mężczyzna wciąż przebywa na wolności. Dziennikarze łączą to zachowanie z „zabawą” w „zbijaka”.
W jej ramach napastnik, lub grupa napastników atakuje przypadkowe osoby na ulicy.
Ale internauci zastanawiają się czy to nie objaw rasizmu w wykonaniu czarnoskórego osobnika.
Is he racist or just a typical Democrat voter?pic.twitter.com/gxtaCYnwlJ
— AD WHITMAN (@realADWHITMAN) June 16, 2020
Źródło: New York Post