Amerykański generał świętuje miesiąc LGBT. Jego zdaniem dzięki gejom i lesbijkom armia „stanie się silniejsza” [VIDEO]

Gen. John R. Evans.
Gen. John R. Evans. (Zdj. screen/TT)
REKLAMA

Generał amerykańskiej armii poparł idee LGBT! Na oficjalnych kontach amerykańskich Sił Zbrojnych zamieszczono nagranie generała Johna R. Evansa zarządzającego Dowództwem Kadetów Armii USA, w którym poparł on idee LGBT.

Haniebny film został zatytułowany „Świętowanie Miesiąca Dumy LGBT”. W pierwszej kolejności zostało zamieszczone na twitterowym koncie Korpusu Szkolenia Oficerów Rezerwy Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych.

Później zostało udostępnione m.in. przez oficjalne konta Armii Stanów Zjednoczonych, Sił Zbrojnych USA w Europie i jednego z batalionów amerykańskiej artylerii. W nagraniu generał Evans wsparł ruch LGBT.

REKLAMA

„Czerwiec jest miesiącem dumy LGBT dla uznania amerykańskich lesbijek, gejów, biseksualistów i transeksualistów” – tymi słowami zaczął wystąpienie. Dalej mówił, że miesiąc ten jest obchodzony, żeby „zaznaczyć postęp jaki poczyniliśmy promując społeczeństwo równości”.

Dalej generał wezwał rodaków do zachowania ostrożności i czujności.  „Musimy pozostać czujni i nadal wzywać naszych współobywateli do eliminacji uprzedzeń i promowania uznania różnorodności naszego narodu. Armia polega na zróżnicowanej podstawie, perspektywach i umiejętnościach wszystkich członków naszych sił zbrojnych”.

Później generał zaczął odlatywać jeszcze bardziej. Stwierdził m.in., że to agenda LGBT pozwoli jego armii stawiać czoła „złożonym wyzwaniom świata” i „stawać się silniejszą”.

Jego zdaniem utrzymanie siły jest zależne od „otwartości różnorodności inkluzywnej kultury”, bo to ma umożliwić ściąganie największych talentów ze społeczeństwa. „Nasza różnorodność jest naszą siłą” – podsumował gen. Evans.

Okazuje się, że USA to jeden z największych piewców agendy LGBT na świecie. Tęczowe flagi powiewają na ambasadzie tego kraju w Warszawie. To odpowiedź na włączenie przez Donalda Trumpa USA w kampanię solidarności z tymi ruchami. Amerykańska ambasador zganiła też ostatnio Andrzeja Dudę za nieprzychylne słowa nt. LGBT.

 

REKLAMA