Rafał Trzaskowski znalazł pod ostrzałem mediów jeszcze większym niż przed niespełna dwoma laty, kiedy walczył o prezydenturę w stolicy. Teraz jedno z pytań brzmi: dlaczego syn kandydata KO nie poszedł do komunii świętej? „Super Express” wyciągnął słowa żony włodarza Warszawy, która wytłumaczyła tę sytuację jeszcze w 2018 roku. To absurd!
Trzaskowscy znów wzbudzają wielkie zainteresowanie mediów. Niestety, żona kandydata na prezydenta stroni od kamer i dziennikarzy, a ciekawscy muszą wspierać się materiałami archiwalnymi. Tak było w przypadku „Super Expressu”, którego redaktorzy dokopali się do wywiady magazynu „Vogule” z Małgorzata Trzaskowską. Ta zdradziła – w rozmowie przeprowadzonej dwa lata temu – swój stosunek do Kościoła i powód odcięcia dzieci od tej instytucji.
Okazuje się, że Trzaskowska żywi urazę do Kościoła z przyczyn politycznych. To partia Jarosława Kaczyńskiego miała wpływ na życie religijne Trzaskowskich i ich dzieci, nie zaś relacja z Bogiem!
„Mam duży żal do Kościoła jako potężnej instytucji wpływającej na opinię części społeczeństwa. Uznaję otwarte powiązanie polskiego Kościoła z władzą za zaprzeczenie wartościom, których miał być wzorem: skromności, empatii, pomocy słabszym” – stwierdziła żona Rafała Trzaskowskiego.
„Kościół nie zdał egzaminu, gdy PiS atakował sądy czy prawa kobiet, gdy protestowali niepełnosprawni czy mamy dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Dlatego nie wysłałam Stasia na komunię i nasze dzieci nie chodzą już na religię” – tłumaczyła Trzaskowska.
No, cóż…
