Drobne zwycięstwo wolności. Francuska Rada Konstytucyjna zablokowała ustawę o cenzurze

francuska Rada Konstytucyjna zablokowała ustawę o cenzurze forsowana przez deputowaną Laetitię Avia Fot. FL24
francuska Rada Konstytucyjna zablokowała ustawę o cenzurze forsowana przez deputowaną Laetitię Avia Fot. FL24
REKLAMA

Rada Konstytucyjna zablokowała procedowanie ustawy o mowie nienawiści, która budzi we Francji kontrowersje mediów i opozycji z uwagi na zapędy cenzorskie. Jej autorka, pochodząca z Togo deputowana Laetitia Avia oskarżana o rasizm została przyłapana na cenzurowaniu Wikipedii

Ustawa Avia, nazwana od nazwiska deputowanej–sprawozdawczyni Laetiti Avii, nakłada obowiązek usuwania treści przez operatorów platform bez decyzji organów sprawiedliwości, a jedynie po zakwestionowaniu ich przez odbiorców tych treści.

„Obowiązki operatorów platform internetowych, które nakłada na nich ustawa, naruszają swobodę wypowiedzi i komunikacji” – stwierdziła Rada Konstytucyjna w czwartek, dodając, że zaproponowane środki „nie są dostosowane, konieczne i proporcjonalne do zamierzonego celu”.

REKLAMA

Rada uznała, że niektóre przepisy mogą „zachęcić operatorów platform internetowych do wycofania treści, niezależnie od tego, czy są one nielegalne czy nie” i oceniła, że 24-godzinny okres, w którym treści mają być usunięte, jest zbyt krótki.

Z ustawy Avia został jedynie tytuł – skomentował w piątek lider senackiej grupy Republikanów Bruno Retailleau. – Wszyscy, którzy są przywiązani do wolności, powinni się cieszyć – dodał.

Senat zdominowany przez prawicową opozycję dwukrotnie odrzucił tekst ustawy „w imię wolności słowa”. Oprócz Republikanów również skrajna lewica i skrajna prawica wypowiedziały się przeciwko.

Ciężka porażka dla Nicole Belloubet (minister sprawiedliwości) – skomentował blokadę ustawy przez Radę Konstytucyjną lider skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon.

Rada sprzeciwiła się również zapisowi ustawy przewidującemu godzinę na wycofanie treści o charakterze terrorystycznym lub pornograficznym.

Deputowana Avia, która była autorka ustawy ma już za sobą cenzorskie praktyki. Próbowała wymusić na Wikipedii, by wycofano z jej nortki biograficznej wzmianke o tym, iż pogryzła taksówkarza. Avia chciała zapłacić kartą, ale terminal w taksówce był popsuty i kierowca chciał ją zawieźć do bankomatu. Odmówiła i podobno ugryzła go w ramię. Twierdziła wtedy, że to kierowca ją zaatakował. O sprawie napisał „Le Canard Enchaîné”.
Odnośnik do artykułu i informacja o tym wydarzeniu znalazła się w Wikipedii. Pani Avia nakazała tymczasem swoim asystentom, by przejęli kontrolę nad edycją jej biogramu i usunęli niewygodne dla niej treści. Teraz sprawa się wydała.

Dziennikarskie śledztwo wykazało, że rzeczywiście informacje o Avii były wielokrotnie zmieniane. W końcu informacja o pogryzieniu kierowcy całkowicie zniknęła. Współpracownik witryny następnie ją przywrócił, dodając komentarz pod adresem innego edytora: „Fakt, że jesteś współpracownikiem Laetitii Avii, nie daje ci uprawnień redakcyjnych do tego artykułu, a już na pewno nie do zmienienia źródeł.”

Okazało się też, że adresy IP, z których dokonywano poprawek pochodzą z komputerów… Zgromadzenia Narodowego użytkowanych przez jej partię LREM.

Avia jest ponadto oskarżana przez swych byłych współpracowników o o rasizm, homofobię i upokorzenia. Pikanterii sprawie nadaje fakt, że w parlamencie zasiada w Komisji Prawnej, gdzie pełni funkcję sprawozdawcy ds. przepisów prawnych dotyczących „mowy nienawiści”.
Jej pięciu byłych współpracowników oskarża swoją szefową o rasizm, seksizm, homofobię i wszelkiego rodzaju upokorzenia stosowane wobec asystentów. Także o wykorzystywanie ich pracy do celów nie mających nic wspólnego z pracą parlamentu.

REKLAMA