Mentzen podsumował głupoty ministra Wąsika: „Tak wygląda centralne planowanie i dlatego w PRL była bieda”

Minister Maciej Wąsik i Sławomir Mentzen. Foto: PAP/tter Bosak2020
Minister Maciej Wąsik i Sławomir Mentzen. Foto: PAP/tter Bosak2020
REKLAMA

Absurdalny pomysł wiceszefa MSWiA wywołał lawinę żartów. Maciej Wąsik chce rozdawać wozy strażackie za frekwencję, zamiast kupić je tam, gdzie są naprawdę potrzebne.

Zastępca ministra Mariusza Kamińskiego próbuje zachęcić do głosowania wyborców. Jako „wabik” Maciej Wąsik oferuje… wozy strażackie.

Kuriozalna akcja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji pt. „Bitwa o wozy” zakłada, że te gminy, gdzie będzie najwyższa frekwencja otrzymają nowe wozy strażackie. Z wyjaśnień zasad konkursu nietrudno zgadnąć, że Wąsik chce zachęcić do głosowania przede wszystkim elektorat kandydata PiS Andrzeja Dudy.

REKLAMA

– W każdym województwie gmina do 20 tys. mieszkańców z największą frekwencją w pierwszej turze wyborów prezydenckich otrzyma wóz strażacki – wyjaśnił Wąsik. Łącznie do „rozdania” jest 16 nowych pojazdów.

Wąsikowi wtórował były szef internetowej kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy Paweł Szefernaker. – Jako współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego chciałbym zaapelować do wójtów, burmistrzów, radnych ze wszystkich opcji politycznych, byśmy razem za tydzień walczyli o jak najwyższą frekwencję wyborczą – powiedział wiceminister Szefernaker.

Wartość jednego takiego pojazdu to ok. 800 tys. złotych.

Do konkursu Wąsika i Szefernakera odniósł się dr Sławomir Mentzen.

– Tak drogie dzieci wygląda centralne planowanie i dlatego w PRL była bieda. Zamiast kupić te wozy tam gdzie są potrzebne, kupi się je tam, gdzie będzie najwyższa frekwencja, nie mająca żadnego związku z zapotrzebowaniem na wozy – wskazał polityk Konfederacji.

Źródło: Twitter Sławomir Mentzen

REKLAMA