Najpierw się odważył, a potem upokorzył. Brytyjski minister spraw zagranicznych Raab korzy się przed BLM

Minister Dominik Raab. Zdjęcie: EPA/WILL OLIVER Dostawca: PAP/EPA.
Minister Dominik Raab. Zdjęcie: EPA/WILL OLIVER Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Dominic Raab, minister spraw zagranicznych w rządzie Borisa Johnsona w wywiadzie radiowym oświadczył, że klęczy tylko przed królową i swoją żoną. Nawiązał w ten sposób do gestu, który ma teraz symbolizować poparcie dla rasistowskiego ruchu czarnoskórych BLM. Po nagonce medialnej zaczął się wycofywać ze swej deklaracji.

Gest klękania przyszedł do Wielkiej Brytanii ze Stanów Zjednoczonych. Nawiązuje do tego jak zginął George Floyd zabity w Minneapolis w czasie interwencji. Policjant udusił Floyda klęcząc na jego karku. Gest klękania przyjęli protestujący przeciwko rasizmowi, ale szybko tak jak same protesty został on przejęty przez faszystowskie ruchy ja Antifa, czy rasistowskie jak Black Lives Matter. W USA wykonuje go wielu polityków, a także policjantów, którzy maja w ten sposób przepraszać za rasizm. Szybko zmieniło się to jednak w gest upokorzenia.

Po wybuchu rozruchów w Wielkiej Brytanii również policjanci na Wyspach zaczęli korzyć się i klękać przed bandami Antify i BLM. Do tego właśnie nawiązano w rozmowie z ministrem Raabem w talkRadio. Prowadząca audycję Julia Hartley-Brewer zapytała go czy wykonałby ten gest. – Klękam tylko przed królową i uklęknąłem przed panną, którą prosiłem o rękę – odpowiedział minister. To wystarczyło by rozpętała się przeciwko niemu nagonka.

REKLAMA

„To nie tylko obraża ruch Blac kLives Matter, ale jest głęboko zawstydzające dla Dominica Raaba” – oświadczył David Lammy z Part Pracy, szykowany przez nią na ministra sprawiedliwości. Lammy zasłynął wcześniej z wypowiedzi, w których zwolenników Brexitu porównywał do nazistów.

„W jaki sposób Dominic Raab wszedł do rządu, gdy odpowiedni dla niego poziom to posada asystenta kierownika centrum rekreacyjnego w Stevenage” napisała Anita Singh, z próbującego uchodzić za konserwatywny dziennika „Daily Telegraph”.

Minister Raab został także skrytykowany w najpopularniejszym show telewizyjnym w Wielkiej Brytanii Good Morning Britain.

Pod wpływem nagonki Raab zaczął wycofywać się ze swej odważnej deklaracji. „Dla jasności: mam pełny szacunek dla ruchu Black Lives Matter i problemów jakie podnosi” – napisał na Twitterze. „Jeśli ludzie chcą uklęknąć, to jest ich wybór i szanuję to. Wszyscy musimy się spotkać, aby walczyć z wszelką dyskryminacją i niesprawiedliwością społeczną” – dodał.

Ta oportunistyczna deklaracja oczywiście nie tylko nie zakończyła nagonki, ale nawet ja wzmogła. Zaatakowali go nie tylko lewacy, ale i ci, którzy wcześniej chwalili go za odważną deklarację.

Raab okazał się człowiekiem chwiejnym bez kręgosłupa, takim, który boi się bronic swych racji. Cała sprawa z pozoru drobna pokazuje jaka histeria o obsesja ogrania brytyjska politykę.

REKLAMA