Francuscy policjanci protestują przeciwko oskarżeniom o rasizm. Inspiruje je m.in komunistyczny burmistrz Saint-Denis

Azzedine Taibi, komunistyczny burmistrz zamieszkanego w większości przez imigrantów Saint Denis wspiera oskarżenia francuskiej policji o rasizm. Źródło: YT
Azzedine Taibi, komunistyczny burmistrz zamieszkanego w większości przez imigrantów Saint Denis wspiera oskarżenia francuskiej policji o rasizm. Źródło: YT
REKLAMA

Pod graffiti z wizerunkami Adamy Traore i George’a Floyda w Saint-Denis zebrało się w poniedziałek kilkudziesięciu policjantów, aby zaprotestować przeciwko oskarżeniom o rasizm i stosowanie nieuzasadnionej przemocy.

Graffiti przeciwko przemocy policyjnej w Stains w podparyskim departamencie Seine-Saint-Denis, na którym widoczne są twarze obu mężczyzn oraz napis „Przeciwko rasizmowi i przemocy policyjnej” zostało uroczyście odsłonięte w czwartek przez mera Saint-Denis Azzedine Taibi, członka Francuskiej Partii Komunistycznej.

Graffiti rozgniewało związek zawodowy policjantów Alliance, którego delegacja spotkała się w poniedziałek z prefektem lokalnej policji. Prefekt zażądał od mera usunięcia słowa „policyjna” z muralu.

REKLAMA

Również w poniedziałek kilkudziesięciu policjantów zebrało się pod graffiti, protestując przeciwko oskarżeniom o rasizm.

Główna demonstracja policji odbędzie się wkrótce przed prefekturą Seine-Saint-Denis w Bobigny. Udział w manifestacji zapowiedziało kilka policyjnych związków zawodowych.

Jest to „ostateczna prowokacja przedstawiciela Republiki, który piętnuje policję” – napisały w oświadczeniach policyjne związki zawodowe, komentując działania mera Saint-Denis.

Saint-Denis jest podparyskim miastem, zamieszkałym głównie przez imigrantów. Stało się tez wielkim schronieniem dla nielegalnych przybyszy. Władze przyznają, że nie wiedzą ilu ich w nim przebywa. Szacuje się, że od 150 nawet do 350 tysięcy. Adama Traore, który był imigrantem, wielokrotnie zatrzymywanym za różne przestępstwa  zmarł w areszcie policyjnym w 2016 r. w podparyskim Beaumont-sur-Oise dwie godziny po aresztowaniu.

Na zapowiedziane manifestacje policji zareagował komitet obrony pamięci Adamy Traore „Prawda dla Adamy”.

„Wymazanie mego brata czy zakrycie twarzy, oznacza zaprzeczenie jego istnieniu i wszystkich innych zmarłych w wyniku działań policji (…) To deptanie jego pamięci (…) Ma to na celu lekceważenie prawa i sprawiedliwości, to domaganie się bezkarności policji. (…) To jest bezczeszczenie naszych umarłych” – oświadczyła siostra zmarłego, Assa Traore w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

We Francji powstał odpowiednik amerykańskiego rasistowskiego ruchu BLM. Zasilają go głównie imigranci, w tym nielegalni.

REKLAMA