„Pluralizm” według TVP. Bosak przeszło 135 razy krócej na antenie niż Duda

Jacek Kurski/fot. PAP/Bartłomiej Zborowski/TVP
Jacek Kurski/fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
REKLAMA

2 mld zł „rekompensaty” przyznanej TVP z pieniędzy podatników nie przekładają się na pluralizm. Zgodnie z dotychczasową linią telewizja publiczna uprawia partyjną propagandę.

Polskie media publiczne realizują partyjną misję. Najwięcej czasu antenowego w kwietniu, podczas trwającej wówczas kampanii prezydenckiej, dostał Andrzej Duda. Pozostali kandydaci zajęli ledwie ułamek tego, co TVP Info przeznaczyła dla urzędującego prezydenta.

Ze statystyk wynika, że Andrzej Duda w kwietniu gościł na antenie TVP Info przez 543 minuty. Drugi pod względem długości czas antenowy przypadł ówczesnej kandydatce Koalicji Obywatelskiej. Z tym, że Małgorzata Kidawa-Błońska gościła w tej stacji tylko przez 49 minut w ciągu całego miesiąca. Pozostali kandydaci dostali jeszcze mniej czasu.

REKLAMA

Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL i kandydat Koalicji Polskiej, mógł natomiast zaprezentować się przez łącznie 22 minuty. Z kolei kandydat Lewicy, Robert Biedroń, dostał tych minut tylko 10. Jeszcze mniej miał były gwiazdor TVN, Szymon Hołownia – 7 minut. Najkrócej na antenie TVP Info gościł jednak kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak. Polityk dostał bowiem tylko 4 minuty w ciągu całego miesiąca.

Tak właśnie przedstawia się pluralizm w mediach publicznych, finansowanych w dużej części z pieniędzy podatników. „A TVPIS dziękuje za prawie 2 mld wsparcia kosztem służby zdrowia” – skwitował na Twitterze Janusz Piechociński.

Źródło: Twitter

REKLAMA