Kolejny rekordowy weekend zabójstw w Chicago! Niemal wszystkie ofiary to murzyni. Protestów brak

Kategoria:

UWAGA! Tekst zdemonetyzowany!
CENZURA

Szanowny Czytelniku! Czytasz artykuł, w którym musieliśmy wyłączyć reklamy. Został on uznany za nienadający się do monetyzacji, zbyt kontrowersyjny, niepoprawny politycznie itd. Rozważ wsparcie Fundacji Najwyższy Czas, która pomaga utrzymywać nasz portal (KLIKNIJ)

Chicago odnotowało kolejny rekordowy weekend w liczbie strzelanin i zabójstw. W sobotę i niedziele postrzelono w mieście 100 osób. 14 śmiertelnie. Niemal wszystkie ofiary to murzyni.

Trwające od miesiąca rozruchy w Stanach Zjednoczonych i bezradność oskarżanej o rasizm i brutalności policji wyzwalają nową falę przemocy kryminalnej. Chicago odnotowało kolejny tragiczny weekend, w którym zastrzelono 14 osób. Wśród nich jet 3-letni chłopiec. Niemal  wszyscy zabici i ranni to czarnoskórzy. W obchodzony 21 czerwca w Stanach Zjednoczonych dzień Ojca w 56 strzelanina zginęło 9 osób.

Ostatnich 30 dni w Chicago to prawdziwy horror. W ostatni weekend maja zastrzelono 24 osoby. 85 zostało rannych. W kolejny weekend zginęło 7 osób a 35 zostało rannych. W następnym zginęło kolejnych 5.

CENISZ SOBIE WOLNOŚĆ SŁOWA? MY TEŻ!

Środowisko skupione wokół pisma "Najwyższy Czas!" i portalu NCzas.com od lat stoi na straży konserwatywno-liberalnych wartości. Jeżeli doceniasz naszą pracę i nie chcesz pozwolić na to, aby w Internecie zapanowała cenzura – KLIKNIJ wesprzyj naszą działalność. Każda złotówka ma znaczenie!

Praktycznie wszystkie ofiary giną w porachunkach czarnoskórych gangów południowym Chicago. Media praktycznie nie zwracają na to uwagi. Od kilkunastu kadencji miastem rządzą niepodzielnie Demokraci, którzy zupełnie nie radza sobie z fala przemocy, a wszystkie ich decyzje tylko wzmacniają bezradność policji i poczucie bezkarności wśród przestępców.

W tym kontekście cały rasistowski ruch BLM – Black Lives Matter, który jakoby walczy z rasizmem i brutalnością policji nabiera szyderczego wymiaru. Życie czarnych liczy się tylko wtedy, gdy da się to jakoś powiązać z rasizmem. Gdy nawzajem zabijają się murzyni, to ani mediów, ani Demokratów to nie obchodzi. Nie ma protestów, nie ma rozruchów, ani czołówek w mediach.