Soros uzyskuje coraz większy wpływ na działalność Facebooka

George Soros. Foto: PAP/ EPA
George Soros. Foto: PAP/ EPA
REKLAMA

Modus operandi organizacji Georgesa Sorosa, któremu zamarzyło się „zmienianie świata”, polega na uzyskiwaniu wpływów w newralgicznych obszarach globalnej polityki. Są to międzynarodowe trybunały, jak ETPC, czy działające na globalnym rynku firmy.

Teraz okazuje się, że powiązane z Sorosem osoby mają wpływy w radzie nadzorczej portalu społecznościowego Facebook. To oni rozsądzają spory związane np. z cenzurowaniem publikacji.

Facebook staje się coraz bardziej polityczny. Po podjęciu decyzji o powołaniu rady nadzorczej, portal społecznościowy ogłosił, że jej członkowie mają być „przedstawicielami różnorodności”. Na początku maja firma podała pierwsze 20 nazwisk. Według amerykańskiego „The National Pulse” to w dużej mierze osoby powiązane z miliarderem Georgesem Sorosem.

REKLAMA

Niemal wszyscy są przeciwnikami prezydenta Donalda Trumpa (95%). Niektórzy z nich porównywali prezydenta do… Adolfa Hitlera. Trzy czwarte członków rady nadzorczej nie jest obywatelami USA.

Pomysł na powołanie rady zgłosił Noah Feldman, profesora prawa na Harvardzie i polityk Demokratów. Był jednym z „promotorów” impeachmentu prezydenta Trumpa.

Kwalifikacje: powiązania z Open Society i niechęć wobec prezydenta USA

Pismo analizuje profile „20” i pokazuje ich zaangażowanie polityczne. Jeffrey Gelman to były menedżer ds. kampanii i administracji Obamy, a obecnie menedżer ds. komunikacji na Facebooku. W radzie są feministka z Afryki (Adia Asentewaa), która brała udział w finansowanych przez Sorosa programach, Nighat Dad pochodząca z Pakistanu – członek Reporterów bez Granic i Atlantic Conseil, organizacji finansowanych przez Open Society. Twierdziła, że jak Trump wygra wybory, to jej stopa nie stanie w USA.

Kolejny członek rady nadzorczej to András Sajó, profesor uniwersytetu europejskiego (CEU). Powiązany z Sorosem od 1988 r. Zasiadał w radzie nadzorczej Soros Open Society.

Hindus Sudhir Krishnaswamy to profesor prawa. Prowadzi Centrum Badań Prawa i Polityki, które koncentruje się na „prawach transpłciowych, równości płci i zdrowiu publicznym”. Centrum jest beneficjentem funduszy z proaborcyjnej grupy Center for Reproductive Rights, wspieranej rzecz jasna przez Fundację Open Society.

Związki z Sorosem ma też Nicolas Suzor z Queensland University of Technology. To on przyrównywał Trumpa do Hitlera.

Pamela Karlan, prawniczka ze Stanford dała się poznać jako współpracowniczka Demokratów i „ekspert konstytucyjny” podczas impeachmentu prezydenta Trumpa.

„National Pulse” oceniając wszystkie profile członków Rady Nadzorczej twierdzi, że większość z nich jest powiązanych z amerykańskim miliarderem George’em Sorosem. Nieobca jest im idea zastąpienia państw narodowych globalnym „społeczeństwem otwartym”. Niemal wszyscy są przeciwnikami Donalda Trumpa.

W większości są powiązani z lewicą, jak reprezentująca Europę była premier Danii Helle Tthorning-Schmidt, szefowa socjaldemokratów. Wielu z nich to angażuje się w tzw. „obronę praw osób LGBT”, „walkę ze zmianami klimatu”, feminizm.

Nie wróży to dobrze wolności słowa na Facebooku. Jednak przynajmniej wiadomo jakie kwalifikacje trzeba mieć współcześnie na objęcie urzędu światowego cenzora.

Źródło: Valeurs Actuelles/ The Nationale Puls

REKLAMA