Sprawa ataku w Toruniu. Bosak odpowiada premierowi Morawieckiemu

Zniszczony samochód Krzysztofa Bosaka.
W Toruniu pomazano farbą samochód Krzysztofa Bosaka
REKLAMA

Nieznani sprawcy zniszczyli w Toruniu samochód, którym w trakcie kampanii porusza się Krzysztof Bosak. Mateusz Morawiecki poinformował, że polecił służbom zająć się wyjaśnieniem sprawy. Bosak odpowiedział premierowi.

Do zdarzenia doszło podczas środowego spotkania kandydata Konfederacji na prezydenta z sympatykami w Toruniu. Gdy w centrum miasta przemawiali Bosak ze Sławomirem Mentzenem, nieznani sprawcy pomazali samochód Bosaka. Uszkodzili także opony.

„Problem nienawiści i przemocy politycznej to przede wszystkim problem lewicy. To nie Biedroniowi czy Trzaskowskiemu przebija się opony czy wita obraźliwymi transparentami. Może politycy lewicy, obrzucający przeciwników „faszystami”, wezmą odpowiedzialność za skutki swoich słów?” – skomentował sytuację poseł Konfederacji, Dobromir Sośnierz.

REKLAMA

Premier oświadcza, Bosak odpowiada

Na wandalizm zareagował premier Morawiecki. W mediach społecznościowych poinformował, że zlecił służbom wyjaśnienie sprawy.

„Samochód Krzysztofa Bosaka został zniszczony. Poprosiłem ministra Kamińskiego o zajęcie się sprawą. Nie ma zgody na agresję w imię walki politycznej i kampanii prezydenckiej. Każdy ma prawo do własnych poglądów – ich wolność jest i będzie w Polsce pod szczególną ochroną” – napisał na Twitterze premier.

Bosak podziękował za reakcję i jednocześnie przypomniał, że w Polsce coraz śmielej poczynają sobie skrajnie lewicowe, agresywne grupy.

„Dziękuję za reakcję. Przypominam, że od lat zwracamy uwagę na powtarzające się ekscesy z udziałem bojówek antify. Zgłosiliśmy wczoraj sprawę na policję. Po 2 godzinach doprowadziliśmy busa do sprawności i ruszyliśmy dalej w trasę. Chuligańskie wybryki lewicy nas nie zatrzymają” – odpowiedział kandydat Konfederacji na prezydenta.

Oświadczenie w sprawie wydał także sztab Krzysztofa Bosaka.

„Sukces Krzysztofa Bosaka i rosnące poparcie w społeczeństwie prowokuje takie akty wandalizmu. Na szczęście są to sytuacje marginalne, a zdarzenie w Toruniu było jedynym tego typu w całej kampanii wyborczej” – napisano.

Policja w Toruniu potwierdziła, że wszczęła postępowanie w sprawie i stara się ustalić tożsamość sprawców wandalizmu.

 

REKLAMA