Bosak: „Chcę żeby Polacy byli dumni, żeby Rzeczpospolita świeciła przykładem i blaskiem kultury pośród innych narodów”

Krzysztof Bosak. Foto: tter/Bosak2020
Krzysztof Bosak. Foto: tter/Bosak2020
REKLAMA

Dążenie do prawdy, dumy narodowej, do polityki opartej na pozbawieniu kompleksów podnosimy na poziom polityczny i to jest główny przekaz mojej kampanii wyborczej – powiedział w piątek w Warszawie kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak.

„Chcemy na tym bazować, żeby nasz kraj, tak jak w poprzednich wiekach, kiedy Polacy byli dumni, że kraj polski, że Rzeczpospolita świeci przykładem, świeci blaskiem swojej kultury pośród innych narodów” – powiedział Bosak podczas wiecu na warszawskiej starówce. Według niego „dziś ta duma narodowa została w dużej mierze nam odebrana”.

„Zaczęliśmy tę dumę narodową odbudowywać w ramach spontanicznej, oddolnej reakcji społecznej, kiedy w 2010 r. szły tutaj przez Krakowskie Przedmieście marsze niepodległości” – dodał.

REKLAMA

Bosak zwrócił uwagę, że marsze te nie powstały z inicjatywy intelektualistów piszących rozprawy o polityce historycznej, ale „to wyszło ze zwykłych organizacji społecznych, które były przez media, w niektórych przypadkach słusznie określane radykalnymi” – powiedział.

„Te rzeczy zadziały się oddolnie, a dziś my to dążenie do prawdy, dumy narodowej, do polityki opartej na pozbawieniu kompleksów, my to podnosimy na poziom polityczny i to jest główny przekaz mojej kampanii wyborczej” – podkreślił. „To jest nasze dążenie, żebyśmy zachowali naszą wolność i zrobili z niej dobry użytek” – wskazał.

Według Bosaka nazwa „Zjednoczona Prawica to wyłącznie frazes polityczny”.

„Dlaczego dziennikarze w odniesieniu do innych ruchów politycznych nie używają proponowanych przez nich frazesów politycznych, a robią to w odniesieniu do PiS-u, bo im tak wygodnie, bo inaczej musieliby przyznać, że w Polsce zawsze istniała inna prawica, a to, co w tej chwili rządzi to jest mieszanka lewicy, prawicy, centrum i tego, co wynika z bieżących badań opinii publicznej, taki to jest obóz rządzący” – tłumaczył.

Według Bosaka Konfederacja uważa się za prawicę ideową. „Nieprzypadkowo, bo wszyscy wyrastamy z myślenia ideowego”.

„My od kilkunastu lat idziemy przez życie społeczne, polityczne napędzani pamięcią o wielkości polskiego ruchu narodowego”. Bosak zgodził się z tezą Rafała Ziemkiewicza, który w swojej książce „Myśli nowoczesnego endeka”, napisał, że „myśl narodowa odpowiada na szereg współczesnych wyzwań”.

„Są też wśród nas tradycjonaliści, ten sztandar przybrał Grzegorz Braun, mówiąc o monarchii, o wartości tradycji katolickiej, krytykując otwarcie demokrację, marksizm kulturowy, modernizm i LGBT” – podał Bosak.

Według kandydata Konfederacji „konserwatyści mają prezentować cnoty, mają budować życie naszego kraju nie zgodnie ze swoimi poglądami, ale zgodnie z pewnym obiektywnym porządkiem, opartym na prawie naturalnym i dziedzictwie liczącym tysiące lat, a które teraz jest poddawane procedurze obalania pomników”.

„Trzeci nurt, który złożył się na naszą Konfederację to konserwatywno-liberalny. Ludzie, którzy swoje myślenie o polityce kształtowali na idei krytycyzmu, krytyce rozrośniętego państwa, które zaczyna się zajmować wszystkim i w niczym już nie jest skuteczne, które potrafi być silne wobec słabych i wierne wobec silnych” – poinformował. „Słuszna krytyka formułowana przez lata, słuszne spojrzenie, akcentowanie wolności gospodarczej, obecnie także w nauczaniu katolickim zasada pomocniczości” – wymieniał.


(PAP)

REKLAMA