Słynna amerykańska agencja szpiegowska, zgodnie z postulatami ruchu Black Lives Matter, zamierza rekrutować nowych agentów według „kwot rasowych”. Skoro będą „punty za pochodzenie” i kolor skóry, a nie za rzeczywistą przydatność kandydata, można przewidzieć, że skuteczność CIA niedługo spadnie.
„Odkryj CIA: twój kraj na ciebie liczy” – to nowa kampania rekrutacyjna Agencji. Minutowy spot zachęca do łamania stereotypów. CIA w związku ze „zmianami społecznymi”, postanowiła też dokonać przeglądu swojego modelu rekrutacji.
Jeszcze w raporcie z 2015 r. stwierdzano, że „kierownictwo wyższego szczebla Agencji stało się mniej zróżnicowane w ciągu ostatnich dwudziestu lat”. Jednym słowem CIA jest zbyt „białe”. Teraz Agencja zachęca w kampanii rekrutacyjnej do wstępowania w jej szeregi Azjatów, Hindusów i Czarnych. Zachęca do tego aktor trochę przypominający Obamę.
Agencja szuka przede wszystkim informatyków. Biali mają słabe szanse, bo atut „punktów za pochodzenie”, a nie kompetencje, nie są już w CV kandydatów najważniejsze. Nowe pokolenie agentów ma być po prostu „zróżnicowane”.
Źródło: VA/ LePoint