
Napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Rosją raczej nie są efektem wizyty prezydenta Andrzeja Dudy u Donalda Trumpa, ale… w sobotę 27 czerwca amerykańskie siły powietrzne podały, że przechwyciły cztery rosyjskie samoloty zwiadowcze Tu-142. Działo się to około 120 kilometrów od granic Alaski.
Zareagowała jednostka kontroli powietrznej Stanów Zjednoczonych i Kanady – Norad. Myśliwce F-22 „przechwyciły cztery rosyjskie samoloty zwiadowcze Tu-142 wchodzące do strefy obrony powietrznej Alaski 27 czerwca” – czytamy w oświadczeniu Norad w oświadczeniu.
Rosyjskie samoloty Tu-142 zbliżyły się do 65 mil morskich (120 km), nadlatując od południowych Aleutów.
To już czwarty taki incydent w czerwcu w pobliżu Alaski. Podobne incydenty miały miejsce w ostatnim czasie także nad Morzem Bałtyckim i Morzem Czarnym.
North American Aerospace Defense Command (NORAD) powstał 12 maja 1958. Celem jednostki jest kontrola przestrzeni powietrznej i kosmicznej nad Ameryką Północną.
US fighter jets intercept four Russian military aircraft entering the Alaskan Air Defense Identification Zone, NORAD said in a statement https://t.co/fj3pCQ8tFh
— CNN Breaking News (@cnnbrk) June 27, 2020
Źródło: AFP