
75 małoletnich migrantów zostało osiedlonych w pobliżu Place de la République w Paryżu przez kilku stowarzyszeń humanitarnych. W ten sposób chcą zmusić państwo do przejęcia nad nimi opieki.
Stowarzyszenia takie łamią bezkarnie prawo od dawna i stosują metody szantażu (także moralnego) do wymuszania przyjmowania migrantów i regulowania im prawa pobytu.
Koczowisko złożone z dziesiątków rozbitych w nocy namiotów zostało zainstalowane tym razem nie obrzeżach, ale w sercu Paryża, w pobliżu Place de la République. W namiotach umieszczono 75 nieletnich, którzy przebywają we Francji bez rodziców.
Za akcją stoją stowarzyszenia takie jak MSF, Utopia56 i Comede. Ocenia się, że w samym Paryżu takich nieletnich bez opieki jest około 300. W sumie należałoby zwrócić takie osoby rodzicom… Takie scenariusze, chociaż humanitarne, byłyby jednak pewnie dzisiaj uznane już nawet za… rasistowskie.
Stowarzyszenia „ahumanitarne” chcą postawić państwo kolejny raz przed faktem dokonanym. Więcej w tym jednak pro-imigracyjnej ideologii i polityki, niż troski o tych młodych i często już zdeprawowanych ludzi.
Un campement de jeunes migrants s'installe à Paris pour exiger une meilleure prise en charge par l'Etat https://t.co/bfK8TxnLoh via @franceinfo
— Bigot (@Bigot44408011) June 30, 2020
Źródło: France 2 Television