Prawo do posiadania broni. Ciężarna wyciągnęła karabin i obroniła rodzinę. W okamgnieniu poskromiła brutalnych bandytów

Jeremy King, mąż bohaterki, która uratowała rodzinę przed bandytami / Fot. YpuTube/ News 24h
Jeremy King, mąż bohaterki, która uratowała rodzinę przed bandytami / Fot. YpuTube/ News 24h
REKLAMA

Kobieta w ósmym miesiącu ciąży obroniła swoją rodzinę przed atakiem bandytów. Wyciągnęła broń i oddała strzały w kierunku złodziei. Do zdarzenia doszło na Florydzie w Stanach Zjednoczonych.

Dwóch zamaskowanych i zakapturzonych mężczyzn wtargnęło na posiadłość państwa King w miejscowości Lithia, 25 mil na południe od Tampy. Byli uzbrojeni.

Mieli ze sobą broń i schwytali moją 11-letnią córkę. Kazali oddać wszystko, co mam. Wszystko działo się niezwykle gwałtowanie, nie miałem czasu zareagować – relacjonował zdarzenie ojciec, Jeremy King.

REKLAMA

Dodał, że jeden z porywaczy oddał w jego kierunku strzały, a drugi kopnął w głowę. Wszystko usłyszała jego ciężarna żona, która przebywała w trakcie napadu w innym pomieszczeniu.

Kobieta nie została zauważona przez bandytów. Wyciągnęła karabin AR-15, na który rodzina miała zezwolenie. Oddała strzały w kierunku złodziei i tym samym ich przepędziła.

Jak się okazało, jednego z nich postrzeliła śmiertelnie. Zdołał on jeszcze uciec z posesji, ale po kilkunastu minutach został znaleziony martwy w pobliskim rowie.

Ojciec rodziny został poważnie ranny. Doznał wstrząsu mózgu, miał złamany nos i oczodół, założono mu 20 szwów. – Moja żona uratowała mi życie – przyznał po kilku dniach.

Żaden z napastników nie został publicznie zidentyfikowany przez służby.

Źródło: foxnews.com/NCzas.com

REKLAMA