Krzysztof Bosak wprost o radach Tuska dla Konfederacji. Mocne słowa!

Krzysztof Bosak i Donald Tusk. / foto: Instagram (kolaż)
REKLAMA

To kontynuacja wzajemnego straszenia PiS-em przez Platformę i Platformą przez PiS. Tego typu podejście odrzucamy w polityce – podkreślił poseł Konfederacji Krzysztof Bosak komentując rady szefa EPL, b. premiera Donalda Tuska dla wyborców Konfederacji przed II turą wyborów prezydenckich.

„Do wyborców Konfederacji. Różni nas prawie wszystko, dlatego będziemy chcieli z wami wygrać. Z PiS-em wiele was łączy, dlatego będą chcieli was zniszczyć. Są w tym naprawdę nieźli” – napisał Tusk w środę na Twitterze.

„Nasi wyborcy doskonale radzą sobie z interpretacją sytuacji politycznej bez rad Tuska” – zapewnił Bosak. Według niego wpis Tuska „to kontynuacja wzajemnego straszenia PiS-em przez Platformę i Platformą przez PiS”. „Tego typu podejście jest dokładnie tym, co odrzucamy w polityce” – podkreślił Bosak.

REKLAMA

„To bardzo nietypowy wpis Donalda Tuska (…) wyjątkowo nie skłamał” – stwierdził szef koła Konfederacji Jakub Kulesza, który w rozmowie z PAP poparł swoją ocenę „strategię polityczną” Zjednoczonej Prawicy.

„Znając strategię prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – 'na prawo od nas tylko ściana’, Kaczyński na pewno na miejscu Konfederacji zagłosowałby na Rafała Trzaskowskiego. Pół roku temu wiceprezes PiS Adam Lipiński przyznał: 'Nasz zamysł, który powstał przy tworzeniu Zjednoczonej Prawicy, żeby po prawej stronie nie powstał żaden podmiot, nie udał się, bo powstała Konfederacja'” – argumentował Kulesza.

Kulesza przytoczył fragment rozmowy z Lipińskim, przeprowadzonej w Polsat News po jesiennych wyborach parlamentarnych, w której ujawnił: „Myśmy przyjęli takie założenie, że dla dobra Polski jest (ważne), żeby nie powstała narodowa, nacjonalistyczna prawica w Polsce”.

„Napisał Pan najkrótszy i jednocześnie najgłupszy list do wyborców Konfederacji. Czy Pan ma ich za głupców?” – pytał Tuska wicepremier i szef MAP Jacek Sasin w reakcji na jego wpis. Sasin dodał, że „zapomniał wół, jak cielęciem był” i przypomniał, że „Donald Tusk rękoma swoich ministrów NISZCZYŁ inicjatywy narodowców takie jak Marsz Niepodległości. Próbował WYGRAĆ z patriotyzmem kibiców”.

O stosunku PO do Marszu Niepodległości przypomniał też wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz, były prezes Młodzieży Wszechpolskiej. „Pod rządami PO, organizatorzy Marszu Niepodległości byli nękani przez służby, a uczestnicy bici przez policję oraz wyzywani od +faszystów+. Pod rządami PiS, to wszystko natychmiast ustało. To tyle w temacie!” – napisał Andruszkiewicz na Twitterze.

Z kolei szef Straży Marszu Niepodległości Mateusz Marzoch przypomniał Andruszkiewiczowi jego wpis, w którym zaliczał Bosaka do „obcych sił”. „W wojnie o silną, suwerenną i bezpieczną Polskę wygraliśmy ważną bitwę, ale ta decydująca, wyborcza, dopiero przed nami. Nasze zjednoczenie musi być na najwyższym poziomie. TVN, Tusk, Bosak, różne obce siły – będą atakować wściekle każdego dnia. Ale i tak WYGRAMY!” – przekonywał Andruszkiewicz 7 maja.

Marzoch podsumował, że „kolejka wazeliniarzy przymilających się do Konfederacji i Krzysztofa Bosaka powiększyła się o gościa, który zostawił to środowisko dla stołka w ministerstwie, następnie regularnie to środowisko obrażał, a teraz robi to, co umie najlepiej – podlizuje się”.

Źródło: PAP

REKLAMA