„Wyborcza” dla feministek ostrzega przed Konfederacją. „Uderz w stół, a nożyce się odezwą”

Wysokie Obcasy/Janusz Korwin-Mikke, Karina Bosak i Krzysztof Bosak na wiecu wyborczym. Foto: tter/@KONFEDERACJA
Janusz Korwin-Mikke, Karina Bosak i Krzysztof Bosak na wiecu wyborczym. Foto: tter/@KONFEDERACJ
REKLAMA

„Uderz w stół, a nożyce się odezwą…” – tak na swoim Twitterze skomentował artykuł „Wysokich Obcasów” Grzegorz Braun. Przybudówka „Gazety Wyborczej” martwi się bowiem, że Konfederacja chce „po chrześcijańsku i homogenicznie”. Czerska interpretuje to jako postulat „żadnych mniejszości, żadnych praw kobiet, żadnych odstępstw od średniej krajowej”.

Na łamach dodatku do „Gazety Wyborczej” dla feministek podkreślono, że w czasie kampanii wyborczej Krzysztof Bosak „nie epatował swoimi skrajnie radykalnymi poglądami”, lecz koncentrował się na gospodarce. Redakcja z Czerskiej grzmi jednak, że „nie można mieć złudzeń”, a tezy konstytucje Bosaka zwiastują, że „ma być po chrześcijańsku i homogenicznie”. Polityk Konfederacji opowiada się bowiem za pełną ochroną życia i konstytucyjną ochroną dwóch płci.

Pretekstem do ostrzeżenia czytelniczek „Wysokich Obcasów” przed Konfederacją stała się deklaracja gietrzwałdzka, którą 27 czerwca podpisali m.in. Krzysztof Bosak, Robert Winnicki i Grzegorz Braun. Jest to nowa inicjatywa pro-life.

REKLAMA

„My, zebrani w kaplicy sejmowej 27 czerwca AD 2020, niniejszym deklarujemy wolę takiego stanowienia i egzekwowania prawa w Rzeczypospolitej Polskiej, by życie ludzkie, w jego naturalnych, przez Boga Stwórcę wyznaczonych granicach, od poczęcia do naturalnej śmierci, było w naszej Ojczyźnie bezpieczne, z mocy prawa chronione i z całą konsekwencją przez władze i służby państwowe bronione. Bez względu na wiek, stan zdrowia, kondycję psychofizyczną czy sytuację społeczno–ekonomiczną, bez względu na aktualne czy przypuszczalne okoliczności, bez względu na dorabiane do nieludzkiej praktyki teorie eugeniczne, relatywizujące doktryny pseudomedyczne czy filozoficzne – aby wszelkie zamachy na życie niewinnych (ani zachęty do takich zamachów) nie miały w naszym państwie najmniejszych nawet pozorów legalności czy przyzwolenia” – głosi treść deklaracji.

Przytoczono też werdykt Trybunału Konstytucyjnego z 28 maja 1997 r.

„Wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego jakim jest życie ludzkie, w tym życie rozwijające się w fazie prenatalnej, nie może być różnicowana. Brak jest bowiem dostatecznie precyzyjnych i uzasadnionych kryteriów pozwalających na dokonanie takiego zróżnicowania w zależności od fazy rozwojowej ludzkiego życia. Od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej” – czytamy.

Trzecia siła w Polsce

Wśród aborcjonistów postulat pełnej ochrony życia wzbudza spore przerażenie. Zwłaszcza w zestawieniu ze zdjęciem w tle na facebookowym profilu Grzegorza Brauna, na które zwróciła uwagę redakcja z Czerskiej. „Na jego zdjęciu w tle widnieje napis: „Konfederacja stała się trzecią siłą w Polsce. Jesteśmy w historycznej chwili. To wyniki zapowiadające prawdziwą polityczną zmianę. Nową, rodzącą się siłą jest Konfederacja”. Podpisano: Krzysztof Bosak” – czytamy.

Popłoch w szeregach feministek wzbudza fakt, że „członkowie owej «trzeciej siły»” walczą o pełną ochronę życia. Dla nich oznacza to skazywanie kobiet nie tylko na aborcyjne podziemie, ale też rodzenie śmiertelnie chorych dzieci”.

„Ponad milion Polek i Polaków chce „nowego porządku”. A on zaczyna się w Sejmie. Dokładniej: w sejmowej kaplicy” – z głębokim niezadowoleniem grzmi redakcja z Czerskiej.

Źródła: Wysokie Obcasy/Twitter/wRealu24.pl

REKLAMA