Tym razem do wyborców Krzysztofa Bosaka postanowił uderzyć sam Prezydent Andrzej Duda. Składa on projekt ustawy, który do złudzenia przypomina realizację jednego z punktów Karty Polskiej Rodziny Krzysztofa Bosaka.
Po tym, jak Krzysztof Bosak zajął czwarte miejsce w wyborach prezydenckich i zdobył ponad 1,3 mln głosów, walka o prawicowych wyborców rozgorzała na całego. Trzaskowskiego przekonuje, że jest wolnorynkowy, a Duda będzie bronił wolności rodziców i dzieci przed LGBT, choć przez 5 lat prezydentury nie zrobił w tym kierunku praktycznie nic.
W piątek 3 lipca Andrzej Duda zapowiedział złożenie ustawy, która ma realizować dwa punkty z Karty Polskiej Rodziny Krzysztofa Bosaka. Prezydent już w czerwcu opublikował Kartę Rodziny, która częściowo pokrywa się z tą wcześniej opublikowaną przez Bosaka.
– W Karcie rodziny jest mowa o ważnym prawie rodziców: prawie rodziców do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. Czas, aby to prawo rodziców, a więc prawo do decydowania jakie treści będą realizowane w szkole było zagwarantowane ustawowo – powiedział Andrzej Duda.
– Stąd składam inicjatywę ustawodawczą, zmianę ustawy prawo oświatowe, które stanowi, że działanie stowarzyszeń na terenie szkoły wymaga zgody rodziców – dodał. I podkreślił, że ma nadzieję, iż „zarówno mój projekt, jak i projekt poselski dotyczący edukacji domowej, zostaną rozpatrzone jak najszybciej”.
Taka ustawa byłaby realizacją dwóch z pięciu punktów zawartych w Karcie Polskiej Rodziny Krzysztofa Bosaka. Jej pierwszym postulatem było potwierdzenie prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, natomiast drugim zakaz indoktrynacji dzieci i młodzieży przez aktywistów homoseksualnych i seksedukatorów bez zgody rodziców.