Zbigniew Ziobro zapowiada, że weźmie się za media. „Nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego”

Zbigniew Ziobro oraz okładka "Faktu". / foto: Wikimedia: Adrian Grycuk
REKLAMA

Po piątkowej okładce „Faktu”, która łączyła Andrzeja Dudę z pedofilem. Politycy PiS zapowiedzieli, iż ministerstwa zrezygnują z prenumeraty, ale co gorsza minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiada, że weźmie się za media.

Na okładce sobotnio-niedzielnego „Faktu” przedstawiono twarz Prezydenta Andrzeja Dudy i opis czynów pedofila, którego ten miał ułaskawić. Ułaskawienie nie dotyczyło jednak czynów pedofilskich, a sama okładka mogła sprawiać wrażenie, że Andrzej Duda maczał w tym palce.

O tym, że „Fakt” jest tabloidem gadzinowym przekonaliśmy się już przy okazji okładki po śmierci syna byłego premiera Leszka Millera. Z całą pewnością jednak rozwiązaniem nie jest ograniczanie wolności prasy, które proponują przedstawiciele PiS-u pod hasłem „repolonizacji”.

REKLAMA

Zbigniew Ziobro był gościem w programie „Gość Wiadomości” TVP. – Atakowanie nas za to, że my chcemy pomóc ofiarom to skrajna hipokryzja ze strony tych środowisk medialnych, które w sposób świadomy uczestniczą w brudnej kampanii, które są etycznie i moralnie w standardach demokratycznych nieakceptowalne – mówił o okładce „Faktu”.

– My musimy się powoli zastanowić nad sytuacją mediów w Polsce, bo nad tym, co się teraz tu dzieje, nie możemy zupełnie przejść do porządku dziennego – powiedział minister Zbigniew Ziobro.

W całej sprawie pojawia się też kłamstwo ze strony mediów propisowskich, które mówią o wpływie Niemiec na wybory w Polsce i ataku niemieckich mediów. To jednak nieprawda, bowiem przypisywany do tej grupy „Onet” jest w większości szwajcarski, z kolei „Fakt” został wykupiony przez spółkę prowadzoną przez amerykańskich Żydów.

Z całą pewnością rozwiązaniem nie jest jednak większa ingerencja państwa, ale od jej likwidacji trzeba zacząć – po pierwsze od likwidacji koncesji i przywilejów. Warto tu przypomnieć słowa Alberta Camusa, który pisał iż „wolna prasa może – oczywiście – być dobra lub zła, ale z całą pewnością bez wolności, prasa nigdy nie będzie inna niż zła”.

REKLAMA