Masz te aplikacje? Uważaj! Szpiegują na potęgę

Fot.: Pixabay.com
Fot.: Pixabay.com
REKLAMA

Do niecodziennego odkrycia doszli użytkownicy telefonów z iOS 14. Okazuje się, że wiele aplikacji łamie naszą prywatność i zbiera informacje… ze schowka.

Podczas testów systemu operacyjnego iOS14 doszło do niecodziennej sytuacji. Nowe oprogramowanie zaalarmowało właścicieli o licznych aplikacjach, które łamią ich prywatność.

Okazało się, że nawet bardzo popularne aplikacje znanych i cenionych firm… zbiera informacje ze schowka. Chodzi o wszystkie informacje i dane, które kopiujemy – np. odnośniki, fragmenty tekstu, lub co gorsza hasła.

REKLAMA

Jeśli np. kopiujemy na chwilę hasło, aby je później przekleić do zaufanej strony lub innej aplikacji to trafia ono właśnie do tzw. schowka. A aplikacje, które namierzył iOS14 mają do niego – z nieznanych powodów – dostęp.

– W niektórych przypadkach ma to pewne uzasadnienie – tak jak dostęp do lokalizacji telefonu, jego aparatu czy mikrofonu, dostęp do Schowka może zwiększyć użyteczność danej apki. Ten powinien być przydzielany jednak wyłącznie wtedy, gdy jest to faktycznie konieczne. Wszak w Schowku mogą znaleźć się przeklejane dane osobiste czy inne treści, którymi z nikim dzielić się nie chcemy – wskazuje portal Spidersweb.pl.

Które aplikacje mają dostęp do schowka? To m.in. chiński TikTok, japoński komunikator Viber, aplikacja pogodowa AccuWeather, należący do Microsoft LinkedIn, chiński AliExpress, niemiecki mBank czy gra PUBG.

Dotychczas Microsoft obiecał naprawienie tego „błędu”. Natomiast mBank broni się, że wprowadził podgląd Schowka w celu „zapewnienia poprawnego działania jego aplikacji.”

– To poważny bank, więc właściwie to wierzę na słowo. Choć wyjaśnienie czemu aplikacja na iOS-a wymaga dostępu do Schowka, a czemu ta na Androida już nie, nadal budzi we mnie pewną dezorientację – stwierdził Maciej Gajewski z Spidersweb.pl.

Źródło: Spidersweb

REKLAMA