Bosak nie ma wątpliwości: „Ta pozorna miłość szybko się skończy”

Krzysztof Bosak w programie
Krzysztof Bosak w programie "Onet Opinie". (Zdj. screen/Onet Opinie)
REKLAMA

Krzysztof Bosak był gościem Bartosza Węglarczyka w programie „Onet Opinie”. Panowie rozmawiali m.in. o podchodach sztabów Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego do Konfederacji. – Do prawdziwej polityki wracamy w przyszły poniedziałek i ten tydzień pozornej miłości bardzo szybko się skończy – stwierdził były kandydat Konfederacji na prezydenta RP.

Bosak przyznał, że jeszcze pół roku temu gdyby go ktoś zapytał jak będzie wyglądała druga tura jeśli do niej nie wejdzie – to właśnie tak by ją sobie wyobrażał. Zaskoczył go w tym wszystkim jeden element czyli brak bezpośredniego kontaktu sztabów Dudy i Trzaskowskiego z Konfederacją.

– Zdziwiło mnie, że cała sprawa jest rozgrywana w zasadzie tylko medialnie – powiedział Bosak. Przyznał, że w telewizji słyszy bezustanne spekulacje, a de facto nikt do Konfederacji się nie zgłosił. – Takiej próby kontaktu nie było. A jeżeli była to na takim niskim szczeblu. Docierania do współpracowników Konfederacji, bez żadnej koncepcji – opowiadał.

REKLAMA

Dalej przyznał, że w sumie nie powinno to dziwić. – Jest jasne, że gdyby sztaby tych kandydatów – już antycypując wejście do II tury – chciały mieć jakiś wyborców Konfederacji oswojonych z myślą, żeby później głosować na tych kandydatów, to przecież mieli pół raku, żeby o to zadbać – stwierdził Bosak.

Zauważył też, że teraz oba sztaby wykonują pewne gesty w dużym pośpiechu i przy niezbyt dużej wiarygodności. – Obrażali tę grupę wyborów na różne sposoby, a teraz je kokietują. To po prostu trochę śmieszne i trochę niepoważne – podsumował.

– Natomiast, żeby nie było, że się skarżę. My w Konfederacji zdecydowaliśmy, że nie poprzemy żadnego kandydata w II turze. (…) Chcemy, żeby wyborcy zgodnie z własnym rozumem i sumieniem sami zdecydowali, gdzie widzą mniejsze zło – stwierdził.

Źródło: „Onet Opinie”

 

REKLAMA