Dobromir Sośnierz potrzebował niecałej minuty, żeby roznieść posłów PiS w TVP Info [VIDEO]

Dobromir Sośnierz kontra socjaliści z PiS w TVP Info. / foto: Prt Sc TVP Info "Minęła 9"
REKLAMA

Do ostrego starcia doszło w TVP Info. W reżymowej telewizji starli się przedstawicieli partii rządzącej, którym ewidentnie bliska jest „socjalistyczna myśl robotnicza”, z posłem Konfederacji Dobromirem Sośnierzem.

Joanna Borowiak, posłanka PiS, weszła w polemikę z przedstawicielem Konfederacji Dobromirem Sośnierzem, który musiał dać jej wykład z podstaw zarządzania państwem i ekonomii. Czy coś zrozumiała nie wiemy, choć się domyślamy.

Sprawiedliwy podział dóbr

Posłanka PiS oburzyła się na określanie 500 plus mianem rozdawnictwa. – Nie rozdawnictwo, jak powiedział pan poseł Sośnierz, tylko sprawiedliwy podział dóbr – powiedziała Borowiak. Bardziej komunistycznej nomenklatury chyba nie dało się użyć.

REKLAMA

Poza tym nie cudze pieniądze, a pieniądze Polaków – tłumaczyła dalej posłanka. – No czyli cudze, bo to nie są Wasze pieniądze – wtrącił się Sośnierz, a to wywołało przezabawną reakcję posłanki, która stwierdziła, że w Konfederacji nie szanuje się kobiet.

Na koniec nie mogło zabraknąć czegoś o Rafale Trzaskowskim. – Poseł Sośnierz mówiąc o tym, że to jest rozdawnictwo i cudze pieniądze, zabrzmiał dokładnie tak jak Rafał Trzaskowski. Naprawdę panie pośle – zakończyła posłanka PiS.

Rozdawnictwo a sprawiedliwość

W krótkiej odpowiedzi na to poseł Sośnierz wyjaśnił polityk PiS, czym są cudze pieniądze, a także na czym polega sprawiedliwość. – A czymże jest 500 plus jak nie rozdawnictwem właśnie cudzych pieniędzy? Z punktu widzenia polityków pieniądze, które zabierają w podatkach są pieniędzmi cudzymi – zaczął.

Program 500 plus jest programem całkowicie antyrodzinnym, powoduje że zamożność rodzin przestaje zależeć od ich starań, zaczyna zależeć od państwa. Od tego jak głosują, a nie jak pracują. Dlatego ludzi trafia szlag, bo widzą, że oni dzięki swojej ciężkiej pracy w jakimś przedsiębiorstwie dostają tyle samo albo mniej, co sąsiad, który nic nie robi, tylko się ustawia w kolejce po zasiłki.

Program 500 plus to jest program płacenia przez podatników alimentów na cudze dzieci. To jest wasza wolnościowość panie pośle Bortniczuk, to jest wasza sprawiedliwość pani poseł. Jedyny sprawiedliwy system to jest taki, w którym każdy zatrzymuje to, co sam wypracował – podkreślił Sośnierz.

Redystrybucja dóbr

Tak zaczepiony poseł Bortniczuk nie mógł nie odpowiedzieć. Jego zdaniem z kolei program 500 plus to forma „redystrybucji dóbr”, czyli używa po prostu kolejnej socjalistycznej nomenklatury, na określenie tego samego przekupywania wyborców ich własnymi pieniędzmi. Po tej wypowiedzi w tle rozległ się donośny śmiech posła Dobromira Sośnierza.

REKLAMA