Duda chce obowiązkowej szczepionki na szkarlatynę. Tylko, że taka nie istnieje

Andrzej Duda Źródło: Twitter/TVP INFO
REKLAMA

Ustępujący prezydent Andrzej Duda podczas swojego wystąpienia w telewizji, które nazwano debatą, sprawiał wrażenie przeciwnego przymusowi szczepień. Polityk szybko rozwiał jednak wątpliwości na Twitterze. Dodatkowo popisał się brakiem wiedzy na temat szczepionek.

„STOP MANIPULACJI! Uważam, że ewentualne szczepienie przeciw koronawirusowi nie powinno być obowiązkowe. Tak jak nie są obowiązkowe szczepienia przeciw grypie. Co do innych chorób (polio, gruźlica, szkarlatyna itp.), to zupełnie co innego. Inna rozmowa” – napisała prezydent Andrzej Duda.

Przypomnijmy, że bycie przeciwko przymusowi szczepień nie jest tym samym, co bycie tzw. antyszczepionkowcem. Przeciwnik przymusu chce pozostawić wolność wyboru, a antyszczepionkowiec chce odebrać wolność wyboru poprzez zakaz szczepień i w dodatku kieruje się teoriami spiskowymi.

REKLAMA

W Polsce mamy sporo obowiązkowych szczepionek, które nie są obowiązkowymi w wielu innych krajach. Prezydent przyznał na Twitterze, że nie zamierza zmieniać tego stanu rzeczy. Duda nie chce jedynie, by szczepienie na koronawirusa było obowiązkowe.

Obowiązkowa szczepionka na szkarlatynę. Duda sam ją wynajdzie?

Andrzej Duda pisze o obowiązkowej szczepionce na szkarlatynę. Skąd mu się to wzięło? Do tej pory takowej szczepionki nie wynaleziono.

„Andrzej Duda dał do zrozumienia, że jest za tym, by obowiązkowe były szczepienia na szkarlatynę. To odważne stanowisko, zważywszy, że na szkarlatynę dotąd nie wynaleziono szczepionki, a przechorowanie tej choroby nie gwarantuje odporności. Stosuje się jedynie wspomagająco tzw. szczepionki nieswoiste (zawierające martwe bakterie różnych typów i stymulujące ogólną odporność organizmu), które jednak oczywiście nie są obowiązkowe” – zauważa na Facebooku Jacek Sierpiński.

REKLAMA