Szokujące nagranie. Barbarzyństwo na ulicach Nowego Jorku. Ojciec zastrzelony w biały dzień w czasie spaceru z małą córką [VIDEO]

Zdj. ilustr. Policja na miejscu zbrodni. Zdjęcie: EPA/TANNEN MAURY Dostawca: PAP/EPA.
Zdj. ilustr. Policja na miejscu przestępstwa. Zdjęcie: EPA/TANNEN MAURY Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Amerykańskie miasta ogarnęła niespotykana fala przemocy. Bandyci zabijają nawet dzieci. W Nowym Jorku w biały dzień zastrzelono ojca idącego ze swą 6-letnia córką.

Do szokującej zbrodni doszło w nowojorskiej dzielnicy Bronx przy Sheridan Avenue i 170 Wschodniej ulicy. Około 18.00 czarnoskóry mężczyzna przechodził na pasach ze swą 6-letnia córką. Wtedy z boku podjechał samochód. Siedzący w nim pasażer wyciągnął pistolet i zastrzelił mężczyznę.

Ofiarą był 29-letni Anthony Robinson. Został kilka razy postrzelony w klatkę piersiową i zmarł na miejscu. Policja poszukuje sprawców – zabójcy i kierowcy.

REKLAMA

Ta szokująca zbrodnia symbolizuje to, co dzieje się w amerykańskich miastach. Zabójstwa dokonano w w niedzielę. W weekend w Nowym Jorku doszło do 49 strzelanin, w których zginęło 5 osób. Zamieszki spowodowane śmiercią George’a Floyda, który został zabity w czasie interwencji przez policjanta wywołały niesłychaną falę przemocy.

Nie chodzi tylko o działania faszystów z Antify i rasistów z BLM, którzy demolują i plądrują miasta, ale też o tę zwykłą kryminalną. Bandyci są ośmieleni bezczynnością policji, która sparaliżowana jest strachem przed oskarżeniami o przemoc i rasizm, ale tez decyzjami władz miast, takimi jak burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio.

Gangi wykorzystują okazję do załatwiania porachunków między sobą. W jeden czerwcowy weekend w Chicago zabito 24 osoby w tym 3-letnia dziewczynkę. 8-latka zginęła w strzelaninie w Atlancie. W strzelaninach, które miały miejsce w Nowym Jorku w czerwcu aż 97 procent ofiar było kolorowych. Tylko jednego dnia – 6 czerwca zastrzelono 9 osób.

Tymczasem burmistrz miast ulega szantażom lewaków i zapowiada zmniejszenie budżetu nowojorskiej policji o miliard dolarów roczne. Sami funkcjonariusze mają dość władzy, która broni podejmowania im interwencji i zaczynają masowo zwalniać się z pracy. To oczywiście pogłębia chaos i przemoc.

Tymczasem rekordowe rozmiary osiąga sprzedaż broni. Amerykanie zbroja się na potęgę. W Wirginii sprzedaż broni palnej w czerwcu tego roku była o 157 procent wyższa niż rok wcześniej.

REKLAMA