Konfederacja nie wikła się w układy z „bandą czworga”. „Musimy skończyć z traktowaniem państwa jak prywatnego folwarku”

Konfederacja w Sejmie.
Konferencja Konfederacji w Sejmie. (Fot. PAP)
REKLAMA

„Gdy obóz POPiS-u fałszywie umizguje się do Konfederacji i naszych wyborców, my z całą mocą podkreślamy, że odrzucamy całą 'bandę czworga’ i pokazujemy, że tworzymy silne, ideowe ugrupowanie, które zdobywa coraz mocniejszą pozycję na polskiej scenie politycznej” – podkreślają konfederaci na swojej stronie facebookowej.

Najpierw patrzyli na Konfederację z pogardą i lekceważeniem, później dokładali jej przy każdej możliwej okazji, a po ogłoszeniu wyników pierwszej tury zaczęło się fałszywe podlizywanie. Zaprzeczanie samym sobie w obliczu tego co robiło się wcześniej. Oto model zachowań sztabu Andrzeja Dudu i Rafała Trzaskowskiego. W tym miejscu, w każdym wywiadzie, a udzielił ich ostatnio niezliczona ilość – Krzysztof Bosak – podkreślał, że nie poprze żadnego z kandydatów, a wybór zostawia rozumowi i sumieniu swoich sympatyków.

To stanowisko popierają inni konfederaci, na których profilu pojawił się wymowny wpis. Tłumaczą, że – tak jak zapowiadali od początku – w konszachty z „bandą czworga” nie wejdą, bo chcą wyprzeć stary i utopijny układ.

REKLAMA

„Dziękujemy, że dajecie nam niezbędną energię i wiarę do walki o najlepszą przyszłość dla Polski! To my jesteśmy dla Was, a nie odwrotnie. Wspólnie rośniemy w siłę, by doprowadzić prawdziwych reform systemowych w Polsce a nie dalszego pudrowania tego antyobywatelskiego ustroju. Musimy skończyć z traktowaniem państwa jak prywatnego folwarku i żerowaniem na pieniądzach obywateli. Jesteśmy gotowi na niezwykle ciężką pracę, której owoce na pewno przyjdą. Wspierajcie nas, to nasz wspólny, wielki cel!” – zachęcają.

REKLAMA