Korwin-Mikke twierdzi, że wyborcy nie chcą zmian. „Nie byłoby świń przy korycie gdyby nie barany przy urnach”

Janusz Korwin-Mikke Źródło: PAP
Janusz Korwin-Mikke Źródło: PAP
REKLAMA

Na stronie korwin-mikke.pl pojawił się ciekawy wpis Janusza Korwina-Mikkego. Poseł Konfederacji twierdzi, że Polacy udowadniają swoimi wyborami, że nie chcą żadnych zmian.

„Do drugiej tury przeszli: JE Andrzej Duda i p. Rafał Trzaskowski […] Otóż wynik tych wyborów mało mnie obchodził – i to nie dlatego, że w nich nie brałem udziału. Z punktu widzenia Polski nie ma bowiem znaczenia, który z tych zacnych gentlemanów zostanie prezydentem” – pisze Janusz Korwin-Mikke.

Konfederata nie obawia się też tego, że „postępowy” prezydent Warszawy obejmie urząd głowy państwa. „Trzaskowski nie wprowadzi nam LGBTQZ do szkół, bo tym zajmuje się PiS-owski minister i PiS-owska większość w Sejmie” – pisze.

REKLAMA

W tekście Korwin-Mikke wysnuwa jednak bardzo smutny wniosek. Polscy wyborcy najwidoczniej nie chcą żadnych zmian.

„Ludzie mogli wybrać WCzc. Krzysztofa Bosaka, p. Stanisława Żółtka, p. prof. Mirosława Piotrowskiego, p. Pawła Tanajnę – czy, z drugiej strony, p. Witkowskiego, który dał się poznać jako wyważony, niezacietrzewiony przedstawiciel Lewicy. I wtedy coś by się zmieniło. Jednak ludzie CHCĄ, by nic się nie zmieniło” – pisze prezes.

Profil twitterowy strony korwin-mikke.pl podał ten artykuł okraszając go dobrym cytatem: „Nie byłoby świń przy korycie gdyby nie barany przy urnach”.

Źródło: korwin-mikke.pl

REKLAMA