Minister Maląg rano nie chciała przedłużyć zasiłku, ale szybko dopadł ją ostry cień mgły

Marlena Maląg/fot. PAP/Tomasz Gzell
Marlena Maląg/fot. PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

Nie zamierzamy przedłużać dodatkowego zasiłku opiekuńczego – poinformowała w czwartek szefowa MRPiPS Marlena Maląg. Kilka godzin później ogłosiła jednak, że zasiłek zostanie jednak przedłużony do 26 lipca.

W poranku rozgłośni katolickich „Siódma – Dziewiąta” minister rodziny była pytana, czy resort zamierza przedłużać prawo do korzystania z dodatkowego zasiłku opiekuńczego.

To świadczenie przyznawane m.in. w razie niemożności zapewnienia opieki przez żłobek lub przedszkole z powodu COVID-19. Zgodnie z obowiązującym jeszcze dziś rano rozporządzeniem rodzice mogli korzystać z niego do 12 lipca.

REKLAMA

Minister powiedziała, że rozważane były różne warianty, jednak rozpoczęły się już wakacje, a żłobki i przedszkola pracują w innym rytmie.

Nie zamierzamy już od poniedziałku przedłużać opieki (zasiłku opiekuńczego – PAP) nad dziećmi do lat 8, ponieważ widzimy też, jak wygląda obłożenie w żłobkach i przedszkolach – twierdziła w porannej audycji minister Maląg.

Jak donosi RMF FM, po tych słowach rozdzwoniły się telefony „głównie ze sztabu Andrzeja Dudy i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów”.

Okres, na jaki przysługiwał dodatkowy zasiłek opiekuńczy, był kilkukrotnie przedłużany. Ostatnio dzisiaj po feralnej audycji. Minister zapowiedziała, że zasiłek zostanie przedłużony o kolejne dwa tygodnie – do 26 lipca.

Dodatkowego zasiłku nie wliczało się do limitu 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym, przyznawanego na tzw. ogólnych zasadach. Przysługuje on rodzicom nie tylko wtedy, gdy ich dziecko zachoruje i wymaga opieki, ale także w razie nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza.

Musi być jednak spełniony warunek, że o zamknięciu rodzic dowiaduje się na mniej niż 7 dni przed tym zamknięciem.

Zasiłek przysługuje matce i ojcu dziecka, którzy mają ubezpieczenie chorobowe. Wypłacany jest temu z rodziców, który wystąpi o jego wypłatę. Zasiłek wypłacany jest w wysokości 80 proc. wynagrodzenia. Można o niego wystąpić wtedy, gdy nie ma innych członków rodziny, którzy mogą dziecku zapewnić opiekę.

Źródła: PAP/nczas.com

REKLAMA