
Holenderska policja dokonała szokującego odkrycia. Gangsterzy gromadzili policyjne mundury i stworzyli „Kontener Tortur” dla swoich ofiar.
Europol prowadzi zorganizowaną akcję wyłapywania gangsterów. Jednak to, na co natrafiła niderlandzka policja, zszokowało wszystkich.
Oprócz mnóstwa policyjnych mundurów policjanci w kryjówce gangsterów odkryli coś, co ochrzczono jako „Kontener Tortur”.
W jednym z kontenerów urządzono izbę tortur niczym z horrorów. Cały kontener uszczelniono folią izolującą, a na środku postawiono fotel dentystyczny z paskami do mocowania rąk i kajdanki.
Obok odkryto cały arsenał narzędzi do torturowania ofiar. Według oceny policji gangsterzy chcieli przebierać się za policjantów, porywać ofiary, a następnie torturować w tym kontenerze.
Na celowniku gangsterów mieli znaleźć się również inni bandyci, których chciano w ten sposób szantażować i wywierać na nich presję.
Łącznie, w efekcie działań Europolu, w ciągu kilku dni aresztowano prawie 1000 podejrzanych osób w Anglii, Francji, Niderlandach, Szwecji i Norwegii.
Za tajnym obiektem, składającym się z kilku kontenerów mieszkalnych i izby tortur, odkrytych w Wouwse Plantation w prowincji na południu Niderlandów, kryje się gang 40-letniego Robins van O.
Van O. to lokalny boss mafii narkotykowej, który oficjalnie zajmuje się prowadzeniem siłowni. Wcześniej policja podejrzewała go o zamordowanie 41-latka, który zginął w jego domu.
Jednak policji nie udało się udowodnić mu winy.
Akcja Europolu okazała się sukcesem dzięki pracy francuskich hakerów. To im udało się włamać do zamkniętego komunikatora EncroChat, z którego korzystało tysiące przestępców.
W trakcie akcji aresztowano m.in. płatnych morderców. Komandosi szturmowali ich domy i mieszkania w Londynie, Manchesterze i Rotterdamie.
Źródło: Deutsche Welle