Ks. Isakowicz-Zaleski: Trzaskowski neguje ludobójstwo Polaków na Wołyniu [WIDEO]

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i Rafał Trzaskowski/Fot. PAP
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i Rafał Trzaskowski/Fot. PAP
REKLAMA

11 lipca przypada Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. O 77. rocznicy tej zbrodni przypomniał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Podkreślił też, że Rafał Trzaskowski „zaprzecza prawdzie o ludobójstwie”.

„Ludobójstwo dokonane w latach 1939 – 1947 przez nacjonalistów ukraińskich na mieszkańcach Kresów Południowo-Wschodnich i Lubelszczyźnie stanowi część dramatu zgotowanego obywatelom polskim przez systemy i ideologie totalitarne. W wyniku zbrodniczych działań Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińskiej Powstańczej Armii, Służby Bezpieki OUN, Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów, SS Galizien i band chłopskich na terenie sześciu przedwojennych wschodnich województw II RP – wołyńskiego, lwowskiego, tarnopolskiego, stanisławowskiego, Lubelskiego i poleskiego – zginęło ponad 150 tys. polskich obywateli. Śmierć zadawano im w niezwykle okrutny sposób” – czytamy na stronie facebookowego wydarzenia „77. rocznica apogeum ukraińskiego ludobójstwa Polaków na Kresach”.

„Dodam, co jest na czasie, że Trzaskowski zaprzecza prawdzie o ludobójstwie” – napisał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski na Twitterze.

REKLAMA

Duchowny podkreślił, że prezydent Warszawy „neguje ludobójstwo Polaków” na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Przypomniał też nagranie, na którym kandydat na prezydenta RP nie chciał użyć w stosunku do rzezi wołyńskiej określenia „ludobójstwo” i obstawał przy „kompromisie” polegającym na używaniu sformułowania „cechy ludobójstwa”.

Chodzi o słowa kandydata Koalicji Obywatelskiej, które padły podczas jednego ze spotkań przed wyborami samorządowymi. Szczeciński radny PiS Dariusz Matecki pytał Trzaskowskiego, dlaczego politycy PO nie chcieli nazwać rzezi wołyńskiej ludobójstwem.

Nazwijmy to konkretnie. Tak jak mówimy „nazistów”, „komunistów”. Nazwijmy konkretną organizację – banderowców – a nie przypisujmy winy do konkretnej narodowości – mówił Trzaskowski.

Był kompromis, mówiący „cechy ludobójstwa” – zaznaczył polityk, opowiadając się za tą opcją.

Źródła: Facebook/YouTube

REKLAMA