
„Washington Times” ujawnia statystyki, które nie spodobają się działaczom #BlackLivesMatter. Okazuje się, że czarnoskórzy policjanci częściej niż biali funkcjonariusze zabijają Murzynów w USA.
Po śmierci George’a Floyda lewicowy, rasistowski ruch BLM, przy wsparciu antify, zainicjował falę zamieszek. Niszczono mienie, kradziono, atakowano białych Amerykanów. Sami działacze, a także lewicowe media, twierdzili, że to taka forma protestu.
Przeciwko czemu protestowano? Przeciw przemocy białych policjantów wobec czarnych. Działacze BLM uważają, że amerykańska policja wypełniona jest rasistami, którzy tylko czekają na okazję, żeby móc zabić Murzyna.
Statystyki jednak nie potwierdzają niczego takiego. Jest wręcz odwrotnie. „Biali funkcjonariusze znacznie rzadziej niż czarni policjanci zabijają czarnoskórych podejrzanych i nie różnią się w tej kwestii statystycznie od Latynosów i przedstawicieli innych ras” – czytamy w badaniu.
Co ciekawe podobnie jest wśród cywilów. Czarnych najczęściej zabijają właśnie czarni. Zamiast więc protestować, palić budynki i oskarżać wszystkich w koło, może warto organicznie zmieniać własną społeczność?
Źródło: Washington Post