Przykra sytuacja miała miejsce w Przecławiu (Pomorze Zachodnie). Lewicowi wandale zamazali mural z napisem „Bóg Honor Ojczyzna” i nabazgrali „LGBT”.
„Bóg Honor Ojczyzna” to dewiza Wojska Polskiego, która stanowi idealistyczne ujęcie wierności państwu.Na sztandary oddziałów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie wprowadzono ją, dekretem Prezydenta Rzeczypospolitej, 15 października 1943 r. Na sztandary naszych wojskowych hasło powróciło w 1993 roku.
Lewicowi wandale nie mają jednak poszanowania dla swojej ojczyzny i historii. Coś im widocznie w haśle nie pasowało, bo zamazali je i dodali swoje własne – „LGBT”.
Co ruch, który samozwańczo reprezentuje interesy mniejszości seksualnych (a tak naprawdę tylko ich lewicowych przedstawicieli) ma wspólnego z wojskowością? Dlaczego dewiza ludzi, którzy bronią Polaków bez względu na wyznanie, rasę czy orientację przeszkadzała wandalom? Trudno powiedzieć.
Bezmyślny wandalizm to zachowanie typowe dla lewicy na całym świecie. Na Zachodzie, poza niszczeniem mienia, lewicowcy spod znaku #BlackLivesMatter i Antify organizują również zamieszki. Taki sposób na przekonywanie do swoich racji – agresja i chuligaństwo.
– Szkoda, żal, ale przede wszystkim współczuję braku rozumu tej osobie lub tym osobom, które to zrobiły – oświadczył Wojciech Woźniak, prezes Fundacji Polskich Wartości, która wsparła finansowo dzieło.
Dziś ci wandale zamazują i niszczą murale ważne dla ich rodaków, a jutro zapewne będą krzyczeć o tolerancji i mowie miłości.
W miejscowości Przecław koło Szczecina nieznani sprawcy zniszczyli patriotyczny mural. Słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna" zamazano literami "LGBT".
Mural powstał 3 lata temu za społeczne pieniądze.
Zuchwałe zboki plują
Polakom w twarz !— Józef Nowacki (@21lupus) July 11, 2020
Źródło: TVP3 Szczecin