Powstała nowa partia Antypartia. Na pokładzie m.in. Bezpartyjni Samorządowcy, KNP i byli członkowie Kukiz’15

Antypartia.
REKLAMA

Nowa bezpartyjna partia? Taki twór zawiązał się w Gdańsku. Antypartię tworzy szereg organizacji, w tym także wolnościowych, takich jak Bezpartyjni Samorządowcy, Kongres Nowej Prawicy, Demokracja Bezpośrednia, PAFERE czy Wolni i Solidarni.

W dniach 4-5 lipca w Gdańsku powołano do życia partię, która ma być bezpartyjna i nazywa się Antypartia. Tworzy ją szereg organizacji uznawanych za antysystemowe, które mają współdziałać na zasadzie autonomii.

Struktura i prawybory

Najważniejszym organem partii ma być Rada Koordynacyjna, która składać się będzie z 41 koordynatorów regionalnych. Partia ma opierać się na szeregu przedstawionych postulatów, wspólnych dla wszystkich organizacji.

REKLAMA

Nowością ma być sposób ustalania list wyborczych w wyborach do Sejmu. Te mają być ustalane poprzez prawybory przeprowadzane w każdym z 41 okręgów wyborczych. Tymczasowo partią mają zarządzać Piotr Bakun, Wojciech Papis i Marek Ciesielczyk.

Punkty programowe

Przedstawiono także kilka kwestii programowych. Głównym punktem ma być dążenie do rozszerzenia demokracji bezpośredniej. Wiązać się z tym ma zmiana ordynacji w wyborach do Sejmu i nadanie obywatelom „prawa do indywidualnego kandydowania do Sejmu i realnego wpływu na wybór posła”.

Kolejnym punktem jest wprowadzenie „możliwości organizacji przez obywateli bezprogowego, wiążącego referendum zarówno ogólnopolskiego jak i lokalnego, prawa do weta obywatelskiego (…) oraz inicjatywy obywatelskiej, tj. możliwości zmiany Konstytucji w drodze referendum”.

„Wprowadzimy możliwość odwoływania parlamentarzystów w czasie kadencji w drodze referendum, zakaz powoływania do zarządów spółek państwowych i gminnych osób, które kiedykolwiek były członkami jakiejś partii politycznej” – czytamy dalej.

„Ograniczymy maksymalnie biurokrację poprzez likwidację niepotrzebnych agencji rządowych, powiatów, dwuwładzy w województwach oraz liczbę parlamentarzystów, którzy swą pracę powinni traktować jako służbę publiczną, pobierając wynagrodzenie w wysokości jedynie średniej krajowej” – dodano.

„Zlikwidujemy dotacje i subwencje państwowe dla partii politycznych. Uzyskane w wyniku tych oszczędności środki umożliwią znaczące obniżenie podatków. Zniesiemy podatek PIT i CIT i wprowadzimy podatek przychodowy, płacony powszechnie również przez korporacje zagraniczne” – podkreślono.

Ostatnią poruszoną kwestią jest reforma wymiaru sprawiedliwości. Zdaniem Antypartii należy wprowadzić „równe, powszechne i bezpośrednie wybory sędziów Sądu Najwyższego oraz prezesów sądów pozostałych szczebli , gdzie kandydować będą mogli wszyscy czynni sędziowie”.

REKLAMA