Dwudniowa cisza wyborcza doskwiera mediom społecznościowym. Sporo osób stara się w jakiś zastępczy sposób agitować za swoją opcją. Nie wróży to dobrze możliwości uspokojenia się aktywistów po ogłoszeniu wyników.
Na razie do szpitala psychiatrycznego w Krakowie odwieziono jednego członka komisji wyborczej z Nowej Huty. Pani chciała zabrać karty wyborcze. Mierząc temperaturę zaangażowania można przypuszczać, że nie będzie to jedyny przypadek. Ciekawe, czy psychiatrzy są na to przygotowani?
Subiektywny „przegląd ciszy wyborczej” pokazuje, że zaangażowanie „aktywistów” jest jeszcze większe, niż w pierwszej turze wyborów. Poniżej kilka przykładów.
Jak zwykle mocno pobudzony Tomasz Lis, tym razem w roli „astronoma” pisze: „Szlag ich trafia z powodu gwiazdek, białych róż i napisu „konstytucja”. Deptanie konstytucji, homofobia, antysemityzm, germanofobia, TVP i plucie w twarz połowie narodu im nie przeszkadzało”. Uwagę zwraca nowy termin „germanofobia”. Można go zastosować w podręcznikach historii, np. w opisie bitwy pod Cedynią, pod Grunwaldem, pod Mokrą, czy np. w obronie takiego Westerplatte.
Szlag ich trafia z powodu gwiazdek, białych róż i napisu „konstytucja”Deptanie konstytucji, homofobia, antysemityzm, germanofobia, TVP i plucie w twarz połowie narodu im nie przeszkadzało.
A więc ***** ***.— Tomasz Lis (@lis_tomasz) July 12, 2020
Są też pierwsze gesty „pojednania”:
Gdański magistrat zrezygnował ze współpracy ze znanym gdańskim piekarzem Grzegorzem Pellowksim – informuje Radio Gdańsk.
Kilka dni wcześniej Pellowski poparł w mediach społecznościowych prezydenta Andrzeja Dudę. pic.twitter.com/o1QnA0by4e— Peryskop (@Peryskop2) July 11, 2020
Czy poseł Lubnauer nie łamie czasami ciszy wyborczej?
Głos oddany‼️✌️🇵🇱
Czas na zmiany‼️#WyboryPrezydenckie2020#Łodz bije rekord frekwencji‼️ pic.twitter.com/ZolCFQBbd5— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) July 12, 2020
To samo pytanie pod tym adresem:
Dzień dobry. pic.twitter.com/fUVSAbFYq1
— Jasiu Wiśniewski 🇵🇱CK (@janek_W1) July 12, 2020
Czasami jest jednak dowcipnie:
#Trzask🤦♀️ pic.twitter.com/X9NXX1R98m
— Piotr (@Piotr57663004) July 12, 2020
🇵🇱❤🇵🇱 DLA POLSKI pic.twitter.com/b8DfcMhh8v
— byzon (@byzon15potanal) July 12, 2020
Są już też zgłaszane przypadki prześladowań:
"W takim stroju MY nie pozwalamy głosować " – takie słowa usłyszała koleżanka , która poszła oddać głos w Ambasadzie RP w Wiedniu . Koleżanka nie była nieskromnie ubrana , ale jednak gorszyła na tyle członków komisji wyborczej ,że interweniował przewodniczący komisji wyborczej , pic.twitter.com/HjmtK2gmto
— Ewa ***** *** (@Ewa53386196) July 12, 2020
A to chyba uczniowie Geremka. „Wchodzą nas schody i jednocześnie schodzą”:
For the love! ❤️❤️❤️#wybory2020 #WyboryPrezydenckie2020 #idziemynawybory pic.twitter.com/NOZ0BPky7D
— Patryk (패트릭) (@patzowi) July 12, 2020
I tak już zapewne będzie, aż do czasu kiedy ci wszyscy „twitterowicze” nie pójdą robić zakupów na bazarkach. Później powrót do normalności albo pobyty w… Kobierzynie, Tworkach, Aleksandrowie, Bolesławcu, Abramowicach, Świeciu, itp.