
Po zamordowaniu kierowcy autobusu za to, że zwrócił uwagę pasażerom na brak biletów i masek, we francuskim Bayonne atmosfera stałą się mocno napięta. Media pisały o sprawcach, że to osoby „z marginesu”. Ten „margines” to jednak po prostu imigranci.
Córki i żona Philippe’a Monguillota, 58-letniego kierowcy autobusu pobitego w niedzielę 5 lipca i zmarłego w piątek 10 lipca, otrzymały „wsparcie” nowego MSW Géralda Darmanina. Domagają się jednak adekwatnych kar dla bandytów.
Po spotkaniu z ministrem spraw wewnętrznych w Bayonne w sobotę 11 lipca, Véronique, wdowa po kierowcy, mówiła, że czuje się wspierana przez Géralda Darmanina. Minister zapowiedział, że pozostanie w kontakcie z nią i jej córkami, a „rząd będzie ściśle monitorował sytuację”.
Nous partageons la peine de cette famille. Philippe Monguillot, le chauffeur de bus de 58 ans agressé dimanche dernier à #Bayonne , a succombé de ses blessures vendredi après-midi.
La barbarie des sauvages , a brisé une famille pour "un Ticket de bus"
Repose en paix Philippe. M pic.twitter.com/nFa0QQbmXW— Amicale de la Police Nationale (officiel) (@AMICALEPN) July 12, 2020
To sprawdzian dla nowych szefów resortów MSW i Sprawiedliwości. Śmiertelnepobicie kierowcy wywołało oburzenie w całej Francji. W Bayonne zorganizowano dla uspokojenia sytuacji „biały marsz”. Zastrajkowała też miejska komunikacja. Rząd obawia się poruszenia wątków rasowych, bo hasło „Whitel Lives Matter” nasuwa się tu samo…
🇫🇷 Z tragedii w Bajonnie, gdzie zakatowano na śmierć kierowcę autobusu, GW zrobiła manifest eutanazyjny, ale zapomniała podać danych sprawców. Więc uzupełniam informację: Mohamed C., Mohammed A., Moussa B. i Sélim Z. Wg franc. mediów "Francuzi z marginesu"https://t.co/aIREMOFtbQ pic.twitter.com/I3fD7JVV4U
— Adam Gwiazda (@delestoile) July 11, 2020
Brighton BLM march today. No Police on hand, no social distancing and large gatherings meant to be illegal? 🤔
Follow @UnityNewsNet pic.twitter.com/rTn7CLAvoh
— Unity News Network (UNN) (@UnityNewsNet) July 11, 2020